Jest to zespół, który ma szansę walczyć o tytuł mistrzowski oraz odegrać znaczącą rolę w Eurolidze. "Ostatnią zawodniczką, którą pozyskaliśmy jest reprezentantka Hiszpanii, skrzydłowa 28-letnia Alicia Lopez i na tym zakończyliśmy wzmacnianie zespołu - powiedział prezes TS Wisła Kraków Ludwik Miętta-Mikołajewicz. - Zespół jest silny i ma szansę powalczyć nawet o mistrzostwo Polski. Ale o jego prawdziwej sile przekonamy się dopiero podczas pierwszych spotkań ligowych. Drużyna w komplecie spotka się pod koniec września i rozpocznie treningi z nowym szkoleniowcem Arkadiuszem Konieckim, który obecnie jest na zgrupowaniu kadry". W Wiśle są dwie Amerykanki. Jedna to środkowa Tangela Smith z Sacramento Monarchs, a druga to reprezentantka USA, rozgrywająca Shannon Johnson z San Antonio Silver Stars. Ponadto zespół krakowski wzmocniły dwie reprezentantki Serbii i Czarnogóry: Jelena Skerovic oraz Iva Peroranovic. W krakowskim zespole występować też będą dwie reprezentantki Białorusi: Marina Kress i Natalia Trafimowa. Siódmą zawodniczką zagraniczną jest wspomniana wcześniej Hiszpanka Alicia Lopez. Z polskich zawodniczek do Wisły przeszły dwie koszykarki ŁKS: Katarzyna Kenig i Beata Skorek. Nowym trenerem wiślaczek będzie od tego sezonu Arkadiusz Koniecki, prowadzący też reprezentację Polski koszykarek. Ze składu z ubiegłego sezonu pozostały m. in. Patrycja Czepiec, Dorota Gburczyk, Monika Krawiec i Joanna Czarnecka. Wiślaczki, ale w niepełnym składzie, rozpoczęły treningi pod kierunkiem drugiego trenera Wojciecha Downara-Zapolskiego. Drużyna Wisły jest więc prawie nowa. Wzmocnienia były możliwe dzięki głównemu sponsorowi, firmie Can-Pack, który także w ubiegły sezonie wspomagał ten zespół. Teraz Can-Pack zwiększył budżet sekcji do ponad 2 milionów złotych. Dzięki temu można było zbudować silną drużynę.