Z pewnością nie tak miała wyglądać przerwa między sezonami w NBA w wykonaniu Jeremiego Sochana. Nasz rodzynek w NBA co prawda powrócił do kadry, by pomóc jej w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich, lecz niestety turnieju w Hiszpanii "Biało-Czerwoni" nie mogli zaliczyć do udanych. Marzenia związane z grą na najważniejszej sportowej imprezie czterolecia prysnęły niczym bańka mydlana po zaledwie dwóch rozegranych meczach. Bolała zwłaszcza porażka z Finlandią. W pewnym momencie podopieczni Igora Milicica znajdowali się na piętnastopunktowym prowadzeniu. "To taki zespół, który walczy do końca. Możesz prowadzić z nimi 12-15 punktami, a oni zawsze będą w grze, bo dobrze rzucają za trzy punkty. I w czwartej kwarcie właśnie rzuty zza łuku wróciły ich do gry. My popełniliśmy kilka niepotrzebnych strat, nie trafiliśmy paru rzutów wolnych i koniec końców to Finowie cieszą się ze zwycięstwa" - mówił po meczu na antenie TVP Sport niepocieszony Mateusz Ponitka. Niegroźny wypadek Jeremiego Sochana w Stanach Zjednoczonych Jeremy Sochan szybko więc wrócił do Stanów Zjednoczonych, gdzie już niebawem rozpoczną się kolejne rozgrywki najlepszej ligi globu. Zanim zawodnicy zaczną trenować na pełnych obrotach, koszykarze korzystają z ostatnich chwil wolnego czasu. Niestety pod koniec sierpnia niefortunny wypadek podczas jednej z przejażdżek miał zawodnik San Antonio Spurs. Polak stracił kontrolę nad sportowym Porsche i doprowadził do jego niewielkich zniszczeń. Na szczęście, jak informują amerykańskie media, jemu samemu nie stało się nic poważnego. "Auto Sochana było jedynym, które wzięło udział w tym incydencie" - poinformowała lokalna policja w oświadczeniu dostępnym na stronie "cbssports.com". "Według raportu Departamentu Transportu Teksasu 21-letni Sochan powiedział policji, że "stracił kontrolę nad pojazdem" i uderzył w barierkę na rampie łączącej autostradę międzystanową nr 10 i pętlę 1604, według MySA" - czytamy dalej na wspomnianym portalu. W sieci pojawiło się również krótkie nagranie. Prezentujemy je poniżej. San Antonio Spurs sezon rozpoczną pod koniec października. Tytułu bronią Boston Celtics.