Wcześniej Lynx odniosły dwa zwycięstwa - różnicą 25 punktów - przed własną widownią. Pierwsze spotkanie wygrały 84:59, a drugie we wtorek 88:63. Dlatego w czwartek przystąpiły do trzeciego spotkania serii jako zdecydowane faworytki. Tym razem jednak przeciwniczki, na swoim parkiecie, stawiły większy opór. W szeregach gospodyń najlepiej w ataku spisywały się Tiffany Haye, zdobywczyni 20 punktów, a także Alex Bentley - 18. Jednak nie znalazły wystarczającego wsparcia wśród koleżanek z ekipy. Natomiast zespół z Minneapolis do decydującego zwycięstwa poprowadziła Maya Moore - 23 pkt, która po meczu otrzymała nagrodę MVP dla najbardziej wartościowej koszykarki w play off. W trzecim meczu rywalizacji każda z zawodniczek z wyjściowej piątki miała dwucyfrowy dorobek: Rebekkah Brunson i Lindsay Whalen - po 15, Seimone Augustus - 14 i Janel McCarville - 10. Koszykarki z Atlanty po raz trzeci w czterech ostatnich sezonach wystąpiły w finale WNBA (wcześniej 2010-11), ale ponownie nie udało im się sięgnąć po tytuł. Natomiast Minnesota okazała się najlepsza w fazie po raz drugi, podobnie jak w 2011 roku, gdy w decydującej fazie pokonała Dream. Przed rokiem poniosły porażkę w finale z Indiana Fever. Koszykarki z Minneapolis jako drugie w historii ligi powstałej w 1997 roku sięgnęły po tytuł nie przegrywając żadnego meczu w posezonowej rywalizacji. W 2010 roku udało się wygrać wszystkie siedem spotkań Seattle Storm.