Początek spotkania był niezwykle wyrównany. Obie drużyny starały się grać twardo w obronie i uważnie w ataku. W efekcie po pięciu minutach był remis (12:12), ale wtedy ciężar gry wzięły na siebie Agata Gajda i Amisha Carter. Dzięki ich celnym rzutom gospodynie wyszły na pięciopunktowe prowadzenie (19:14). W końcówce kwarty wiślaczki popełniły sporo błędów w rozegraniu i w efekcie na pierwszą przerwę schodziły przegrywając 26:16. Druga część spotkania rozpoczęła się od ataków Wisły. Gospodynie nie mogły znaleźć sposobu m.in. na świetnie grającą Slobodankę Maksimovic. Jednak w miarę upływu czasu impet krakowianek osłabł, a do głosu ponownie doszły zawodniczki CCC, które po trafieniach Carter i Darii Mieloszyńskiej prowadziły nawet dziewięcioma punktami (35:26). W końcówce Dominique Canty zmniejszyła straty trafiając za 3 pkt. Był to pierwszy i jedyny, celny rzut Wisły zza linii 6,25 m w tym spotkaniu. W trzeciej kwarcie podopieczne Krzysztofa Koziorowicza kontrolowały przebieg meczu i konsekwentnie powiększały swoją przewagę, która w pewnym momencie wynosiła nawet 13 pkt (56:43). Czwarta kwarta okazała się być tylko formalnością. Fatalna skuteczność rzutów za 3 pkt i bardzo duża liczba strat, nie pozwoliły wiślaczkom na odrobienie strat i w efekcie przegrały 60:72. Drugi mecz o trzecie miejsce: CCC Polkowice - Wisła Can Pack Kraków 72:60 (26:16, 14:19, 17:12, 15:13). Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 1-1. Kolejne spotkanie rozegrane zostanie 21 kwietnia w Krakowie. CCC Polkowice - Amisha Carter 20, Agata Gajda 17, Daria Mieloszyńska 12, Jillian Robbins 12, Justyna Jeziorna 9, Marta Gajewska 2, Natalia Małaszewska 0, Anna Pietrzak 0. Wisła Can Pack Kraków - Slobodana Maksimovic 15, Dominique Canty 15, Marta Fernandez 14, Jelena Skerovic 6, Ewelina Kobryn 4, Dorota Gburczyk 4, Agnieszka Pałka 2, Candice Dupree 0.