Po czterech kwartach na tablicy świetlnej był remis 56:56. Krakowianki słabo spisywały się w dodatkowym czasie gry. Popełniały łatwe błędy pod koszem rywalek. Dopiero po czasie na żądanie trenera Jose Ignacio Hernandeza zaczęły regularniej trafiać. Na 32 sekundy przed końcem, Wisła Can-Pack objęła prowadzenie dzięki punktom zdobytym z rzutów osobistych Magdaleny Ziętary. Wrocławianki miały okazję, aby rzucić punkty na wagę trofeum, ale Sharnee Zoll-Norman spudłowała. Kilka sekund później, przy wyniku 63:62 dla gospodyń turnieju finałowego Pucharu Polski, wybrzmiała końcowa syrena. - Takiego spotkania jeszcze nie grałam. Cieszę się, że pomimo tego, że przegrywałyśmy, udało nam się odrobić straty. Dobrze, że zachowałyśmy zimną głowę w końcówce - powiedziała po meczu kapitan Wisły, Agnieszka Szott-Hejmej. Wisła Can-Pack Kraków zdobyła trofeum 13. raz w historii. Ostatni raz świętowała triumf w Pucharze Polski w 2015 roku. Najlepszą zawodniczką finału (MVP) wybrano Belgijkę, Hind Ben Abdelkader z krakowskiej Wisły. Wisła Can-Pack Kraków - Ślęza Wrocław 63:62 (11:19, 17:8, 18:23, 10:6 - dogr. 7:6) Wisła Can-Pack Kraków: Hind Ben Abdelkader 24, Vanessa Gidden 14, Ziomara Morrison 7, Sandra Ygueravide 5, Agnieszka Szott-Hejmej 5, Meighan Simmons 4, Magdalena Ziętara 4, Olivia Szumełda-Krzycka 0. 1KS Ślęza Wrocław: Kateryna Rymarenko 18, Sharnee Zoll 13, Nikki Greene 9, Agnieszka Skobel 7, Marissa Kastanek 6, Agnieszka Kaczmarczyk 5, Agnieszka Majewska 4, Zuzanna Sklepowicz 0.