Środowy wieczór przyniósł wszystkim fanom Anwilu Włocławek długo wyczekiwany moment - ich ukochana ekipa walczyła w finale FIBA Europe Cup i w rewanżowym spotkaniu stanęła naprzeciw koszykarzy Cholet Basket. Jednak jeszcze przed meczem kibice Anwilu zostali docenieni, bo gdy rozpoczęli swój doping, brawo bili im także fani gospodarzy, co na Twitterze zauważyła FIBA: "Kibice Anwilu dostają owację od kibiców gospodarzy. Na tym właśnie polega koszykówka" - napisała FIBA. Kibice przez całe spotkanie wspomagali Polaków, a i być może to właśnie ich doping okazał się na wagę złota. Mecz z Francuzami był bowiem niezwykle wyrównany i do końca trzymał w napięciu. Anwil Włocławek zdobył Puchar Europy FIBA Anwil przystępował do rewanżu z czteropunktową zaliczką wywalczoną na własnym parkiecie (81:77). I dobrze zaczął środowe spotkanie, odskakując na kilka punktów, ale na zwiększenie dystansu nie pozwalali rywale. Wynik bardzo często oscylował wokół remisu, a końcówka była już bardzo wyrównana. Lepiej rozegrali ją jednak zawodnicy z Włocławka, którzy ostatecznie wygrali 80:78 i sięgnęli po upragniony puchar. W sumie był to trzeci udział polskiego klubu w finale męskich rozgrywek i pierwszy zakończony triumfem. Tuż po zakończeniu pojedynku rozpoczęła się feta koszykarzy Anwilu, oklaskiwanych przez francuskich fanów oraz grupę sympatyków z naszego kraju. Sukces spotkał się z emocjonalną reakcją jednego z najskuteczniejszych graczy polskiej drużyny, Malika Williamsa. Amerykanin, który zdobył 16 punktów nie był w stanie ukryć łez, co zarejestrowały telewizyjne kamery. PJ