Poprzedni sezon był dla Sochana debiutanckim w NBA. Zakończył go z dorobkiem 56 spotkań, w których średnio przebywał na boisku przez 26 minut. Ostatni mecz Polak rozegrał 22 marca, a później z rywalizacji wyeliminowała go kontuzja kolana. Na początku kwietnia trener Gregg Popovich oficjalnie poinformował o odstawieniu młodego koszykarza od składu, aby ten mógł dojść do pełni sprawności. Nagranie z Aryną Sabalenką obiegło świat. Ostry komentarz Jeremiego Sochana W nocy z piątku na sobotę polskiego czasu Sochan powrócił na parkiety NBA. Zawodnik rozegrał 25 minut w przedsezonowym starciu z Miami Heat, wygranym przez Teksańczyków 120:104. Zdobył 10 punktów, miał sześć zbiórek, trzy asysty i jeden przechwyt. NBA: Jeremy Sochan wrócił do gry Co ciekawe, Sochan został ustawiony w tym meczu na pozycji rozgrywającego. To jeden z nowych pomysłów trenera Popovicha na nadchodzący sezon. Z bardzo dobrej strony pokazał się Victor Wembanyama - uznawany za największy talent NBA od czasów LeBrona Jamesa. Francuz zdobył tej nocy 23 punkty, do czego dołożył jeszcze cztery zbiórki i trzy bloki. Przy jednej z akcji gwiazdor udanie współpracował z Sochanem, co można zobaczyć poniżej. Podczas przedmeczowej konferencji prasowej trener Gregg Popovich był pytany między innymi o Polaka. Amerykańscy dziennikarze przypominali, że 20-latka nie oglądaliśmy na parkietach NBA od dokładnie 205 dni. Sezon zasadniczy NBA rozpocznie się 24 października. Dzień później Spurs rozegrają swój pierwszy mecz, w którym ich rywalem będzie ekipa Dallas Mavericks. Jakub Żelepień, Interia