Jak podkreślają bałkańskie media, życie pisze dziwne scenariusze... Kariera zawodowych sportowców trwa w najlepszym przypadku około 15 lat, a po jej zakończeniu szukają oni swojej nowej drogi. Wielu zawodników pozostaje w sporcie w roli trenerów, menedżerów, zajmując stanowiska kierownicze, ale są też inne przypadki. W zupełnie nieznanym kierunku swego czasu podążył Gregov. Były reprezentant Chorwacji w koszykówce dziś jest uznanym bioenergoterapeutą, człowiekiem, który uzdrawia swoimi niesamowitymi umiejętnościami. Gregov urodził się w 1970 roku w Zadarze, gdzie mnóstwo dzieci chciało grać w koszykówkę. Ten sport był mocno zakorzeniony w rodzinie Alana, basketem zajmowała się jego babcia, z kolei wnuk jej siostry Arijan Komazec to rówieśnik Alana Gregova i również wicemistrz olimpijski z 1992 roku. Spokrewniony jest także z Petarem i Marko Popovicem. Wicemistrzostwo igrzysk w Barcelonie Gregov zdobył jako zawodnik KK Zadar. W finale tego turnieju Chorwaci, w składzie m.in. z Tonim Kukocem, Dino Radją, Drażenem Petrovicem, przegrali z Dream Teamem z USA, którego barw bronili np. Michael Jordan, Scottie Pippen, Magic Johnson, Patrick Ewing, Larry Bird i inni sławni gracze NBA. Na olimpijskim parkiecie rozegrał sześć spotkań, spędzając na nim łącznie prawie godzinę i zdobywając 10 punktów. Statystyki nie były rewelacyjne, ale miał niesamowitę konkurencję w kadrze narodowej. Gregov sięgnął też po brązowe medale MŚ i ME. W latach 1994-1998 występował w Cibonie Zagrzeb, a następnie przeniósł się do Polski. Z Nobilesem Anwilem Włocławek zdobył wicemistrzostwo kraju, a z Zepterem Śląskiem Wrocław - mistrzostwo. Później grał w Splicie, a w 2001 roku wrócił do Polski, by reprezentować Prokom Trefl Sopot. Karierę zakończył w Grecji.