W marcu, z powodu napiętej sytuacji politycznej i problemów finansowo-organizacyjnych, Ukraina zrezygnowała z roli gospodarza. FIBA-Europe z potwierdzeniem tego stanowiska chciała zaczekać do wyborów prezydenckich w tym państwie, które odbyły się 25 maja, licząc, że dojdzie do przełomu i nastąpi stabilizacja. W piątek jednak, podczas posiedzenia w Monachium, władze tego gremium ostatecznie zdecydowały, że przyszłoroczne ME rozegrane zostaną gdzie indziej. Jak poinformowano, zainteresowane przejęciem imprezy, samodzielnie bądź wspólnie, jest łącznie 16 krajów. W tym gronie także Polska. Ustalono jednak także, że ostateczna lista kandydatów zostanie zamknięta 31 lipca, a pod koniec sierpnia - po rozstrzygnięciu kwalifikacji - FIBA-Europe wybierze gospodarza bądź współgospodarzy turnieju zaplanowanego na 7-27 września 2015. Natomiast Ukraina będzie miała pierwszeństwo, jeśli zdecyduje się ubiegać o organizację kolejnego EuroBasketu w 2017 roku. Reprezentacja Polski nie jest jeszcze pewna udziału w najbliższych ME. W sierpniu w eliminacjach zagra w grupie C z Niemcami, Austrią i Luksemburgiem. O 13 miejsc w sumie rywalizować będzie 26 zespołów w siedmiu grupach: pięciu czterodrużynowych oraz dwóch trzydrużynowych. Awans wywalczą zwycięzcy oraz sześć najlepszych ekip z drugich lokat. Wcześniej prawo występu w mistrzostwach zapewniło sobie 11 reprezentacji: Francja, Litwa, Hiszpania, Chorwacja, Słowenia, Ukraina, Serbia (czołowa siódemka ME 2013) oraz Finlandia, Grecja, Turcja, które otrzymały tzw. dzikie karty na tegoroczne mistrzostwa świata, a ponadto Estonia jako zwycięzca pierwszej rundy kwalifikacji.