Mistrzowie Polski prowadzą jednak 3-1w serii i brakuje im już tylko jednego zwycięstwa, aby znowu zagrać w finale. Piąte spotkanie pomiędzy obu zespołami odbędzie się w czwartek w Sopocie. Koszykarze Prokomu nie wykorzystali szansy, by już w niedzielę zakończyć serię półfinałową i zapewnić sobie awans do finału mistrzostw Polski. Kluczem była znakomita postawa duetu Yann Mollinari - Chris Young (trafił 11 na 13 rzutów z gry). Po akcji francuskiego rozgrywającego, który wysokim lobem trafił ponad znacznie wyższym Aleksandarem Radojeviciem, gospodarze w pierwszej kwarcie prowadzili różnicą sześciu punktów (22:16). Prowadzenie zmieniało się jednak kilkukrotnie. W drugiej odsłonie spotkania po szybkim ataku zakończonym przez Filipa Dylewicza, goście wygrywali 27:26. Kolejne minuty to dominacja Turowa i zwycięstwo tej części meczu 9:2, dające gospodarzom prowadzenie różnicą ponownie sześciu punktów. W końcówce tej kwarty, po serii błędów koszykarzy Turowa, Prokom ponownie odskoczył na kilka punktów po akcjach Istvana Nemetha. W przedostatniej kwarcie dalej znakomicie spisywał się Young, który dopiero w tej części spotkania po raz pierwszy spudłował. Gospodarze ponownie mieli inicjatywę i prowadzili już 67:58. W końcówce kwarty dzięki akcjom Radojevicia Prokom zniwelował straty do 4 "oczek". W ostatnich 10 minutach meczu trwała pogoń gości. Na 2,5 min przed końcową syreną Goran Jagodnik trafił 2 rzuty wolne i Prokom prowadził 78:77. Jednak ostatnie minuty należały do koszykarzy Turowa. Na 40 s przed końcem faulowany Mollinari zdobył 2 punkty i zespół ze Zgorzelca prowadził 82:78. Po chwili z linii rzutów wolnych dwa punkty dołożył Aleksandar Avlijas, pieczętując pierwszą półfinałową wygraną gospodarzy. Zobacz zdobywców punktów w tym spotkaniu