Wicemistrzowie Polski na początku mieli kłopoty z Kotwicą. Gospodarze na chwilę przed końcem pierwszej kwarty prowadziła 21:8, a goście trafili jedynie 3 z 16 rzutów z gry. Turów jednak szybko poukładał swoją grę i po trójkach Roberta Skibniewskiego i Thomasa Kelatiego objął prowadzenie 31:30. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem dzięki dobitce i punktach Rafała Bigusa równo z końcową syreną. Po przerwie Turów zaczął już grać swoją koszykówkę i szybko osiągnął kilka punktów przewagi, ale na jedenaście minut przed końcem, po akcji Chrisa Danielsa, Kotwica doprowadziła do remisu po 46. Jednak na przełomie dwóch ostatnich kwart gracze ze Zgorzelca zanotowali serię siedmiu punktów i znowu wyszli na prowadzenie (53:46). Gdy na minutę przed końcem meczu punkty spod kosza zdobył Slobodan Ljubotina to Turów wygrywał 65:56 i nawet dwie celne trójki Grega Davisa nie pomogły Kotwicy wygrać tego spotkania. 35-letni Andrius Giedraitis trafił "trójkę" w kluczowym momencie, a Asco Śląsk wygrał z Atlasem Stalą 84:75 i również awansował do półfinału. Rashid Atkins trzema celnymi "trójkami" rozpoczął spotkanie i Asco Śląsk błyskawicznie znalazł się na prowadzeniu. Na domiar złego dla Atlasa rozstrzelali się także pozostali koszykarze z Wrocławia i w 14. minucie goście prowadzili już 41:26. Zawodnicy Andrzeja Kowalczyka nie wyciągnęli wniosków z pierwszego spotkania i znów nie radzili sobie w podkoszowej walce, a w całej pierwszej połowie trafili jedynie cztery rzuty za dwa punkty. Zupełnie inaczej wyglądała trzecia kwarta, w której to z kolei gracze Asco Śląska mieli duże problemy ze wstrzeleniem się do kosza. Wrocławianie na prowadzeniu utrzymywali się jedynie dzięki trzem celnym rzutom z dystansu. Ostrowianie świetnie wykorzystali niemoc rywali i na nieco ponad 90 sekund przed końcem przegrywali 73:76. Wtedy niezwykle ważne punkty rzutem za trzy zdobył Giedraitis. Gospodarze musieli faulować koszykarzy Śląska, a ci nie myląc się z linii rzutów wolnych zapewnili sobie wygraną w tym meczu i w całej serii. Wielkie emocje i wielkie nerwy w Świeciu lepiej opanowali koszykarze Polpaku i wygrali mecz z Anwilem Włocławek 75:73 doprowadzając do remisu 2-2. To goście jednak lepiej zaczęli spotkanie i wypracowali kilka punktów przewagi. Wszystko zmieniło się z chwilą wejścia na parkiet Erica Hicksa. Środkowy Polpaku w niecałe pięć minut zdobył dziewięć punktów i po jego akcji na początku drugiej kwarty gospodarze prowadzili 30:19. Jednak Anwil się nie poddawał i konsekwentnie niwelował przewagę Polpaku. W końcówce trzeciej kwarty dwie "trójki" trafił Andrzej Pluta i zespół ze Świecia wygrywał jedynie 61:58. Na dwie minuty przed końcem spotkania Pluta zdobył dwa punkty, które wyprowadziły Anwil na prowadzenia 71:70, ale nie trwało to długo bo natychmiast trafieniem odpowiedział Bobby Dixon. Po chwili po asyście Amerykanina za trzy trafił Marko Brkić i Polpak prowadził 75:71. Faulowany Łukasz Koszarek trafił obydwa rzuty wolne, a na dodatek goście wybronili ostatnią akcję, ale na przeprowadzenia ataku zostało im tylko kilka sekund. Piłka trafiła do Koszarka, ale rozgrywający Anwilu nie powtórzył wyczynu z pierwszego meczu i nie udało mu się trafić równo z końcową syreną. Tym samym w serii jest remis, a o awansie do półfinału zadecyduje piąte spotkanie we Włocławku. Ćwierćfinały: SKK Kotwica Kołobrzeg - PGE Turów Zgorzelec 62:71 (21:11, 11:21, 14:16, 16:23) SKK Kotwica Kołobrzeg: Alvin Snow 21, Chris Daniels 12, Greg Davis 10, Brandon Armstrong 8, Rafał Bigus 7, Gabriel Szalay 4, Tomasz Cielebąk 0, Sefton Barret 0, Dawid Bręk 0, Szymon Rduch 0. PGE Turów Zgorzelec: Thomas Kelati 21, Slobodan Ljubotina 11, Andres Rodriguez 9, Iwo Kitzinger 8, Marko Scekić 7, Harding Nana 6, Robert Skibniewski 3, Vjeko Petrović 3, Dragisa Drobnjak 2, Bartosz Bochno 1. Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 3-0 dla PGE Turowa. Atlas Stal Ostrów Wlkp. - ASCO Śląsk Wrocław 75:85 (20:31, 19:22, 19:11, 17:21) Atlas Stal Ostrów Wlkp.: Brandun Hughes 26, Wojciech Szawarski 20, Tommy Adams 3, Marcin Sroka 9, Ruben Boykin 7, Dawid Przybyszewski 4, Ed Cota 4, John Oden 2, Łukasz Płóciennik 0; Reggie Freeman 0. ASCO Śląsk Wrocław: Rashid Atkins 21, Andrius Giedraitis 16, Jared Homan 16, Dominik Tomczyk 13, Dewan Robinson 9, Bartosz Diduszko 7, Oliver Stevic 3, Aivaras Kiausas 0. Stan rywalizacji play off (do trzech zwycięstw) 3-1 dla ASCO Śląska. Polpak Świecie - Anwil Włocławek 75:73 (28:19, 16:20, 17:19, 14:15) Polpak Świecie: Bobby Dixon 18, Eric Hicks 16, Łukasz Ratajczak 12, Vladimir Tica 9, Nikola Lepojević 5, Chris Garner 5, Marko Brkić 4, Paweł Kikowski 4, Dion Harris 2. Anwil Włocławek: Alex Dunn 18, Andrzej Pluta 15, Łukasz Koszarek 12, Patrick Okafor 12, Vladimir Petrović 10, Zbigniew Białek 4, Alan Daniels 2, Wiktor Grudziński 0, Tomas Gaidamavicius 0. Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 2-2.