W piątek Polska przegrała minimalnie z Litwą (58:59), która zagra w wieczornym finale z Gruzją o pierwsze miejsce. Biało-czerwoni dominowali na parkiecie przez trzy kwarty i w 29. minucie prowadzili nawet 59:42. W czwartej kwarcie w szeregi biało-czerwonych wkradło się jednak zbyt duże rozprężenie. Rywale trafiali z dystansu, co pozwoliło im zniwelować straty. Jeszcze na dwie i pół minuty przed końcem Polska wygrywała 76:64, ale na 14 sekund przed końcem Łotysze przegrywali tylko 76:78. Rzuty wolne wykorzystał jednak pewnie Łukasz Koszarek, a rzut znanego z polskich parkietów Janisa Blumsa zza linii 6,75 m był niecelny. Biało-czerwoni trafili 10 z 22 rzutów (45 procent) zza łuku, ale mieli słabszy procent rzutów za dwa punkty (44). W meczowym składzie ponownie zabrakło miejsca dla urodzonego w Chicago Andy'ego Mazurczaka oraz Filipa Matczaka. W kadrze brakuje nadal przechodzących rehabilitacje zawodników podkoszowych Macieja Lampego i Przemysława Karnowskiego. Łotwa będzie także kolejnym sparingpartnerem biało-czerwonych przed Eurobasketem. Spotkanie odbędzie się w Rydze 11 sierpnia. W dwóch pierwszych towarzyskich meczach zespół trenera Mike'a Taylora pokonał w Wałbrzychu Czechy 85:72 i 101:68. Wynik: Polska - Łotwa 80:76 (18:14, 22:17, 19:13, 21:32). Polska: Mateusz Ponitka 14, A.J. Slaughter 13, Aaron Cel 9, Przemysław Zamojski 9, Damian Kulig 8, Tomasz Gielo 7, Łukasz Koszarek 6, Aleksander Czyż 6, Karol Gruszecki 4, Michał Sokołowski 2, Adam Hrycaniuk 2, Adam Waczyński 0; Najwięcej dla Łotwy: Rolands Smits 15, Janis Blums 13, Andrejs Grazulis 12.