Wiemy już, że w pierwszym półfinale Pucharu Polski zmierzą się ze sobą Legia Warszawa i Trefl Sopot. W 1/4 finału ekipy te pewnie pokonały kolejno Start Lublin i King Szczecin. Wiadomo już, że jedna z nich zagra w wielkim finale. W drugiej parze półfinałowej zagrają zwycięzcy meczów Anwil Wrocławek - Twarde Pierniki Toruń i Stal Ostrów Wielkopolska - Czarni Słupsk. Te spotkania zostaną rozegrane w piątek 16 lutego. Start Lublin 83:112 Legia Warszawa W pierwszej kwarcie ten mecz był niesamowicie wyrównany. Zakończyła się ona zwycięstwem Legii Warszawa, ale tylko jednym punktem (30:29). Co ciekawe, w drugiej to lublinianie przez jakiś czas utrzymywali się na prowadzeniu. Do przerwy Legia Warszawa prowadziła różnicą jednego punktu (56:55), ale w trzeciej kwarcie już całkowicie zdominowała ekipę z Lublina. Na tym etapie dobiła do 86 punktów, podczas gdy rywale zgromadzili ich zaledwie 65. To właśnie ta odsłona okazała się decydująca dla ostatecznego wyniku meczu. W ostatniej kwarcie Legia Warszawa powiększyła swoją przewagę nad podłamanym Startem Lublin do 29 punktów. Spotkanie zakończyło się wynikiem 83:112. Najwięcej punktów, bo łącznie aż 53 zdobyli dwaj Amerykanie z warszawskiego klubu - Raymond Cowels (57) i Christian Vital (56). Trefl Sopot 85:65 King Szczecin W meczu z udziałem Trefla Sopot oraz King Szczecin obie drużyny zdobyły zdecydowanie mniej punktów, niż miało to miejsce w przypadku pierwszego meczu ćwierćfinałowego w Lublinie. Emocji jednak od początku nie brakowało. Spotkanie bowiem pierwotnie układało się po myśli drużyny z zachodniopomorskiego. Po pierwszej kwarcie szczecinianie prowadzili różnicą 7 punktów - było 28:21. Do połowy spotkania utrzymali tę przewagę i wierzyli, że uda się sprawić niespodziankę w Sopocie. Rzeczywistość okazała się jednak zgoła inna. Tutaj, podobnie jak w meczu w Lublinie, trzecia kwarta okazała się tą absolutnie kluczową. Sopocianie bardzo szybko odrobili straty, a następnie poszli za ciosem i wypracowali sobie okazałą przewagę. Ta odsłona zakończyła się prowadzeniem Trefla 68:51. W ostatniej kwarcie ekipa z Pomorza wykonała swoje zadanie i nie pozwoliła rywalom odwrócić losów meczu. Przewaga ostatecznie wzrosła do 20 punktów i mecz zakończył się wynikiem 85:65 dla Trefla. Najskuteczniejszym zawodnikiem tego meczu był Avery Woodson - Amerykanin z King Szczecin zdobył 28 punktów. Po stronie Trefla natomiast najlepszy pod tym względem okazał się Jakub Schenk, który zgromarził 23 punkty.