Obecnie podopieczni Sito Alonso z bilansem 4-6 znajdują się na 10. miejscu tych elitarnych europejskich rozgrywek. "Duma Katalonii" tragicznie spisuje się zwłaszcza na wyjazdach, gdzie nie wygrała jeszcze żadnego z czterech spotkań. Takiego bilansu nie ma żaden inny zespół. Nawet ostatnia Unicaja (bilans 3-7) potrafiła wygrać jedno spotkanie poza Malagą. Kryzys w Barcelonie, która od 2009/2010 nie przegrała żadnego z pierwszych dziesięciu spotkań, rozpoczął się przed rokiem. Po jedenastu latach zespół z 12 wygranymi w 30 meczach nie zdołał zakwalifikować się do fazy play-off. Barcelona gra słabo, choć statystycznie prezentuje się nieźle. Zespół notuje najwięcej asyst w rozgrywkach (21,6), ma też najwyższy w lidze wskaźnik asyst do strat. Nieźle prezentują się w ataku (trzecia siła Euroligi) oraz defensywie (piąta). Liderem Euroligi jest CSKA Moskwa, które podobnie jak Olympiakos ma bilans 8-2. Zespół ze stolicy Rosji ma jednak lepszy stosunek punktów rzuconych do straconych. AW