- Co mogę powiedzieć przed spotkaniem z Hiszpanią? Zrobimy to samo co ze Słowenią, wyjdziemy zdeterminowani, będziemy walczyć. Mam tylko nadzieję, że z lepszym skutkiem - zapowiada Szewczyk, najlepszy zawodnik Polski w meczu ze Słowenią (15 punktów, 7 zbiórek). Mimo olbrzymich różnic w potencjale obydwu drużyn reprezentant Polski nie obawia się środowego starcia z wicemistrzami olimpijskimi z Pekinu. - To, kto stanie po przeciwnej stronie parkietu nie ma znaczenia. Hiszpania, mimo porażek, jest faworytem turnieju. Mają Gasola, Garbajosę, Navarro, ale my mamy Lampego, Gortata, Ignerskiego i wielu innych - dodaje Szewczyk. - Musimy wyjść na parkiet i grać jak równy z równym niezależnie od tego, z kim gramy. Czy to będą gracze z NBA, czy z topowej drużyny europejskiej - zwraca uwagę Szymon. W obozie hiszpańskim nie zabraknie zarówno tych pierwszych (Pau i Marc Gasol, Rudy Fernandez), jak i drugich (Jorge Garbajosa, Juan Carlos Navarro, Ricky Rubio). Dariusz Jaroń, Łódź CZYTAJ TAKŻE: <a href="http://sport.interia.pl/raport/eurobasket-2009/news/gortat-100-procent-szans-polski,1368338">Gortat optymistą w kwestii awansu Polaków</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/eurobasket-2009/wszystko-o-me-koszykarzy/news/calderon-z-polska-na-smierc-i-zycie,1368129,3501">Calderon: Z Polską na śmierć i życie</a>