Polpharma w tym sezonie wygrała tylko jeden z ośmiu meczów. - Prowadzimy rozmowy z kilkoma szkoleniowcami. W grę wchodzą jednak tylko polscy trenerzy. Potwierdzam, że jednym z kandydatów jest Wojciech Kamiński. Ta kwestia powinna rozstrzygnąć się we wtorek. A z trenerem Sretenoviciem, który jest wspaniałym człowiekiem, rozstaliśmy się w kulturalny sposób i pozostajemy w przyjacielskich relacjach. Uważam, że dysponowaliśmy teraz silniejszym zespołem niż w minionych rozgrywkach, ale wyniki były znacznie poniżej oczekiwań - wyjaśnił Olszewski. Sretenović objął Polpharmę w poprzednim sezonie po Pawle Turkiewiczu, kiedy zespół miał na koncie komplet czterech porażek. Pod wodzą 47-letniego serbskiego trenera starogardzianie zajęli w Tauron Basket Lidze piąte miejsce oraz zdobyli Puchar Polski. Na inaugurację obecnych rozgrywek pokonali w meczu o Superpuchar Polski mistrza kraju - Asseco Prokom Gdynia. - Później przegraliśmy siedem z ośmiu ligowych spotkań. Teoretycznie trener Sretenović powinien szybciej stracić pracę, ale miał u nas ogromny kredyt zaufania. Kluczowe okazały się porażki we własnej hali z Siarką Tarnobrzeg, AZS Politechniką Warszawską i Kotwicą Kołobrzeg. Te mecze bez łaski powinniśmy wygrać, a wtedy plasowalibyśmy się nie na ostatnim miejscu, a w środku stawki. Zoran był wielkim koszykarzem i jest świetnym trenerem, jednak nawet najlepszym zdarzają się porażki - ocenił prezes Polpharmy. W starogardzkim klubie nie wykluczają innych zmian. - Odszedł już rozgrywający Ivan Koljević i być może w ślady Czarnogórzanina pójdą inni zawodnicy. Czekamy natomiast na przyjazd Patricka Okafora, który powinien wzmocnić nas pod koszem. My wszystkie formalności załatwiliśmy, teraz musimy tylko czekać aż Nigeryjczyk otrzyma polską wizę - podsumował Olszewski. Polpharma jest pierwszym klubem Tauron Basket Ligi, w którym doszło w tym sezonie do zmiany szkoleniowca.