Dla podopiecznych Tomasza Jankowskiego było to pierwsze zwycięstwo w drugiej fazie rozgrywek (grupa K). Po dwóch kolejkach Era Śląsk ma bilans 1-1. Przez większą część meczu spotkanie było wyrównane i jeszcze na początku czwartej kwarty nic nie wskazywało na wyraźną wygraną wrocławian. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała dobra obrona oraz fakt, że swoje "trzy grosze" dorzucili zawodnicy rezerwowi. Gracze z ławki zawiedli natomiast w drużynie rosyjskiej. Niewidoczny także był po dobrym początku podstawowy zawodnik podkoszowy Lokomotiwu Lloreda. Zawodnik zdobył co prawda 17 punktów, jednak większą część z nich w pierwszej części spotkania. Początkowo przewagę uzyskali wrocławianie, którzy prowadzili nawet 19:10, jednak później mecz się wyrównał, a wysocy zawodnicy Śląska Fletcher i Korczuk mieli problemy z faulami. W efekcie w połowie drugiej kwarty był remis po 32. Początek drugiej połowy należał do gości, którzy dobyli sześć punktów z rzędu i wygrywali 44:39, ale akcje Swansona i Fletchera pozwoliły gospodarzom uzyskać prowadzenie. Mecz był wyrównany aż do czwartej kwarty. Wtedy jednak wrocławianie zdobyli kilka ważnych punktów z dystansu, a gdy na dwie minuty przed końcem spotkania Skibniewski drugi raz z rzędu trafił za trzy punkty na tablicy wyników pojawił się wynik 74:68 i spotkanie było rozstrzygnięte. Era Śląsk Wrocław - Lokomotiw Rostów 83:72 (25:22, 14:16, 17:17, 27:17) Śląsk: Kevin Fletcher 19, Dante Swanson 16, Robert Skibniewski 14, Maciej Zieliński 12, Kamil Chanas 8, Denis Korszuk 7, Przemysław Hajnsz 3 Srdjan Lalić 2, Ante Kapov 2. Lokomotiw: Aleksander Miłosierdow 19, Jose Jaime Lloreda 17, Konstantin Niestierow 13, Aleksandar Smiljanic 10, Andriej Fietisow 6, Mark Dickel 4, Jewgienij Woronow 2, Dimitrij Sokołow 1. Wynik drugiego meczu w grupie K KK Zadar - Dexia Mons Hainaut 78:62 pkt M Z P kosze 1. Lokomotiw Rostów 3 2 1 1 148:144 2. Dexia Mons Hainaut 3 2 1 1 146:144 3. KK Zadar 3 2 1 1 139:138 4. Era Śląsk Wrocław 3 2 1 1 149:156