Roszyk jest czołowym obrońcą polskiej ligi. Był ważnym koszykarzem Prokomu w walce o mistrzostwo Polski z PGE Turów Zgorzelec, mając szczególny wkład w wyjazdowe, kluczowe dla losów rywalizacji zwycięstwo sopocian w meczu numer 5 (66:59). Na dwa dni przed decydującym siódmym spotkaniem finału zawodnik doznał kontuzji barku, która wykluczyła go między innymi z letnich przygotowań reprezentacji Polski. Obecnie Roszyk przechodzi rehabilitację. Innym nieoczekiwanym, ale i kontrowersyjnym transferem jest powrót do Anwilu Włocławek Gerroda Hendersona. 30-letni Amerykanin, który we Włocławku był nie tylko pierwszym rozgrywającym (średnio 3,1 asyst w meczu), ale i najlepszym strzelcem (średnia punktów 15,6) w styczniu tego roku został... zawieszony przez klub za niesportowe zachowanie. Henderson odmówił bowiem dalszej gry w Anwilu, gdy otrzymał lukratywną ofertę finansowa z ukraińskiego Azowmaszu Mariupol i nie patrzą nie wiążącą go z Anwilem umowę chciał jak najszybciej przenieść się na Ukrainę. Klub z Kujaw ostatecznie rozwiązał z Hendersonem kontrakt, ale bez Amerykanina włocławianie przegrali 9 z 10 ostatnich meczów ligowych sezonu zasadniczego i w ćwierćfinale ulegli Polpakowi Świecie.