"Biała Gwiazda" zmagania w turnieju finałowym, który odbędzie się na ich parkiecie, rozpocznie dopiero od półfinałów. W sobotę zmierzy się ze zwycięzcą spotkania ćwierćfinałowego InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. - Pomarańczarnia MUKS Poznań.Krakowianki zdobyły PP w 1959, 1960, 1961, 1966, 1967, 1979, 1984, 2006, 2009, 2012, 2014, 2015 roku. Wszystkie świętował w roli trenera bądź działacza honorowy prezes krakowskiego klubu Ludwik Miętta-Mikołajewicz."Najbardziej utkwił mi w pamięci ten z 1959 r. Wówczas - w Gdańsku - po raz pierwszy triumfowaliśmy w tych rozgrywkach" - powiedział PAP Miętta-Mikołajewicz.Przypomniał, że być może Wisła w XX wieku więcej razy byłaby najlepsza w PP ale wówczas rozgrywki odbywały się z przerwami.Jego zdaniem, w tym roku rywalizacja w Krakowie będzie bardzo wyrównania. Jeśli - według najbardziej prawdopodobnego scenariusza - rywalem krakowianek w finale będzie CCC Polkowice, to Wisłę czeka ciężka przeprawa. Jego zdaniem o tym, że polkowiczanki prezentują ostatnio dobrą formę świadczy chociażby ich środowe zwycięstwo w Eurolidze z Nadieżdą Orenburg.Krakowianki nie przystąpią do turnieju w optymalnym składzie. Kontuzjowane są Ewelina Kobryn i Małgorzata Misiuk. Nie wiadomo, czy będzie już mogła zagrać Claudia Pop. Na dodatek dopiero w czwartek późnym wieczorem mistrzynie Polski zagrają Euroligowe spotkanie we Włoszech. W efekcie podopieczne Jose Hernadeza mogą w ciągu czterech dni rozegrać nawet trzy mecze. W dodatku będą musiały przebyć pół Europy.W stolicy Małopolski, w PP zagrają uczestnicy Euroligi: Wisła Can-Pack i CCC Polkowice (bez eliminacji w 1/4 finału) oraz czołowe zespoły ekstraklasy (według kolejności tabeli z 13 grudnia): 1KS Ślęza Wrocław, InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp., Pszczółka Polski-Cukier AZS-UMCS Lublin oraz najlepsza pierwszoligowa ekipa - Pomarańczarnia MUKS Poznań.