Crvena Zvezda nie zakwalifikowała się do Euroligi, przegrywając w roli gospodarza w turnieju eliminacyjnym z ACS Sepsi-Sic z Rumunii 63:83 oraz z greckim Olimpiakosem Pireus 60:84. Drużyna z Izraela awansowała do fazy grupowej po wyeliminowaniu w kwalifikacjach węgierski Ludovik Csata, wygrywając u siebie 70:62 i na wyjeździe 71:68. - Mniej więcej przewidywaliśmy, że właśnie te zespoły znajdą się w naszej grupie. Niewiele jeszcze o nich wiemy, choć znamy czołowe ich zawodniczki i mamy pierwsze spostrzeżenia. Do tej pory skupialiśmy się na lidze, a do EuroCup jest trochę czasu. Wiadomo jednak, że rywalizować będziemy z drużynami prezentującymi odmienny styl, co będzie atrakcyjniejsze zarówno dla nas, jak i kibiców - skomentował na klubowym portalu trener lubelskich akademiczek Krzysztof Szewczyk. W udanej ubiegłorocznej edycji Pucharu Europy lublinianki dotarły do ćwierćfinału, dzięki czemu teraz zaczynają występy od razu od fazy grupowej. Rozgrywki grupowe Pucharu Europy koszykarek rozpoczną się 27 października, kiedy Polski Cukier AZS UMCS Lublin w hali im. Zdzisława Niedzieli podejmować będzie o godz. 18 Panathinaikos Ateny.