"Ona znaczy dla mnie bardzo wiele - cała ta ciężka praca, którą wykonałem w trakcie mojego koszykarskiego życia zaczyna popłacać. Jestem bardzo szczęśliwy" - powiedział torunianin. W minionym sezonie, najlepszym w jego sportowej karierze, uzyskiwał 12,2 pkt, przy 58,6-procentowej skuteczności rzutów z gry, 5,8 zbiórek i 1,9 asysty. Gonzaga Bulldogs, których był podstawowym graczem, pierwszy raz w historii awansowali do finału akademickich rozgrywek, w którym ulegli North Carolina Tar Heels 65:71. Mierzący 216 cm, 23-letni reprezentant Polski został też indywidualnym rekordzistą wszech czasów ligi NCAA pod względem liczby odniesionych zwycięstw. Drużyna Gonzagi wygrała 137 spotkań ze 152, w jakich uczestniczył w ciągu pięciu sezonów. W głosowaniu kibiców, trenerów i dziennikarzy polskiego środkowego wybrano także do pierwszej piątki nagrody Senior CLASS (zwyciężył Josh Hart z Villanovy), przyznawanej za łączenie sukcesów sportowych z naukowymi oraz pracę na rzecz uczelni. Ze średnią 3,43 w skali do 4,00 (ukończył podyplomowe studia Master of Business Administration) znalazł się także w najlepszej drużynie studentów-koszykarzy w minionym sezonie NCAA. Nagroda im. Kareema Abdul-Jabbara wręczana jest od trzech lat - w poprzednich sezonach otrzymali ją Frank Kaminsky (Wisconsin, 2015) i Austriak Jakob Poeltl (Utah, 2016), którzy obecnie grają w Charlotte Hornets i Toronto Raptors. Karnowski chce iść ich śladem, zamierza dostać się do NBA.