Kontrowersyjną decyzję podjęły władze Polskiej Ligi Koszykówki, przychylając się do prośby gdyńskiego klubu, który występować będzie w Eurolidze oraz rozszerzonej Zjednoczonej Lidze VTB. System bez Asseco w pierwszej rundzie Tauron Basket Ligi zatwierdził Polski Związek Koszykówki. To nie koniec rewolucyjnych zmian. Nie będzie spadków po pierwszym sezonie, będą premie finansowe za wynik, za jak największą liczbą polskich zawodników w składach oraz frekwencję na trybunach. Nie zmieniono natomiast zapisu o liczbie Polaków - ma być dwóch na boisku i sześciu w składzie lub pięciu w przypadku, gdy klub uczestniczy w pucharach europejskich. Pierwszy etap z udziałem 13 ekip zakończy się 12 lutego. W tym gronie nie ma Polonii Warszawa, która nie otrzymała licencji, a odwołanie nie zostało rozpatrzone z powodów formalnych. Są natomiast zespoły beniaminków, którzy wywalczyli sportowy awans z 1. ligi - AZS Politechnika Warszawska i ŁKS Łódź. Po trzech latach nieobecności rozgrywki TBL zagoszczą w najbardziej koszykarskim mieście w Polsce - Wrocławiu. Reaktywowany Śląsk, 17-krotny mistrz kraju, który został wycofany z ekstraklasy w październiku 2008 roku, wykupił dziką kartę w sezonie 2011/2012. 25 lutego ruszy druga faza systemem mecz i rewanż i Asseco Prokom dołączy do najlepszej piątki zespołów. Pozostałe osiem drużyn będzie rywalizować o dwa miejsca premiowane awansem do play off. Końcowa kolejność drugiego etapu rundy zasadniczej będzie ustalona na podstawie procentu punktów uzyskanych do możliwych. Kluby, które uczestniczyły w pierwszej, będą mieć zaliczone osiągnięte w niej wyniki - łącznie 34 spotkania, zaś Asseco tylko 10 z drugiego etapu. Ten etap zakończy się 15 kwietnia. Osiem najlepszych zespołów - sześć z czołowej grupy i dwa z drugiej, od 22 kwietnia rozpocznie walkę w play off. Drużyny z miejsc 9-14 kończą rywalizację na tym etapie. Ćwierćfinały (od 22 kwietnia do 3 maja) i półfinały (od 6 do 17 maja) rozgrywane będą do trzech zwycięstw, a finał (od 21 maja) - do czterech. Mistrz kraju będzie znany najpóźniej 5 czerwca. Asseco, który w maju po raz ósmy z rzędu zdobył mistrzostwo Polski, mimo niższego niż przed rokiem budżetu jest faworytem. O tym, że podopiecznym trenera Tomasa Pacesasa będzie trudniej o podtrzymanie prymatu, świadczy przebieg i wynik meczu o Superpuchar. Gdynianie przegrali po zaciętej walce ze zdobywcą Pucharu Polski Polpharmą Starogard Gd. 78:79. O detronizacji Asseco, który przeszedł rewolucję kadrową (zostało tylko czterech Polaków), marzy wicemistrz PGE Turów Zgorzelec. Medalowe, a nawet finałowe aspiracje mają Anwil Włocławek prowadzony drugi sezon z rzędu przez Bośniaka Emira Mutapcica, Energa Czarni Słupsk (także pozostał trener Dainius Adomaitis) oraz Trefl Sopot pod wodzą Łotysza Karlisa Muiznieksa. Ten ostatni klub pozyskał rozgrywającego reprezentacji Polski Łukasza Koszarka - to najgłośniejszy transfer lata.