Sobotnie spotkanie było niezwykle zacięte i wyrównane, a sytuacja na parkiecie zmieniała się jak w kalejdoskopie. Po sześciu minutach gospodarze prowadzili trzema punktami (16:13), w czym duża zasługa Michaela Wrighta, który trafiał zarówno z półdystansu, jak i z rzutów wolnych. Zgorzelczanie nie zdołali jednak utrzymać skromnej przewagi i na pierwszą przerwę schodzili remisując 23:23. W drugiej kwarcie szybko zaznaczyła się przewaga mistrzów Polski, którzy objęli dziewięciopunktowe prowadzenie (35:26). Czas wzięty przez Andreja Urlepa uspokoił jednak grę gospodarzy. Po trafieniach Konrada Wysockiego i Roberta Witki Turów najpierw odrobił straty. Rzut debiutującego w drużynie wicemistrzów Polski Ronalda Thomsona z blisko 10 metrów w ostatniej sekundzie tej części dał PGE prowadzenie 46:44. Dzięki twardej grze w obronie podopiecznym Urlepa udało się w trzeciej kwarcie utrzymać inicjatywę, a przede wszystkim wyłączyć z gry Davida Logana. Szybkie kontrataki okazały się kluczem do powiększenia przewagi. W 35. minucie zespół Urlepa prowadził 73:60. W końcówce w grę gospodarzy wkradł się jednak chaos. Lepsza defensywa Asseco sprawiła, że zgorzelczanie zostali zmuszeni do rozpaczliwej obrony topniejącego prowadzenia. Gdy na 30 sekund przed końcem Ronnie Burrell trafił zza linii 6,25 m, na tablicy wyników pojawił się remis (82:82). Ostatnia akcja należała do zgorzelczan, jednak Justin Gray rzucając z półdystansu spudłował. W pełnej emocji dogrywce więcej zimnej krwi zachowali goście, a decydujące o wyniku punkty po szybkim kontrataku zdobył Logan. Rzut Witki z połowy boiska w ostatniej sekundzie meczu zatrzymał się na obręczy. Najlepszy w ekipie PGE był Michael Wright, który uzyskał double-double - 27 punktów i 10 zbiórek. W zespole mistrza Polski double-double i kolejny bardzo dobry występ zapisał Ronnie Burrell - 20 pkt i 10 zbiórek. - Jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie do sezonu - stąd w dodatkowym czasie gry mieliśmy przewagę. Jeśli rywale nie potrafili nas pokonać przez 40 minut, to w dodatkowych pięciu nie mieli szans. Graliśmy zespołowo, byliśmy bardzo zmotywowani, bo chcieliśmy zakończyć rundę bez porażki. Byliśmy zmęczeni podróżą do Mediolanu na mecz Euroligi, ale to nie osłabiło naszej determinacji. Turów pod wodzą trenera Urlepa rozegrał bardzo dobry mecz, poziomem nie odstawał bardzo od Euroligi. W Zgorzelcu udało nam się to, co nie wyszło w spotkaniu przeciw Armani Jeans - powiedział młody środkowy Asseco Prokomu Adam Łapeta, który w ciągu 16 minut zdobył 13 punktów, w tym dwa ważne w dogrywce. PGE Turów Zgorzelec - Asseco Prokom Gdynia 90:91 (23:23, 23:21, 22:14, 14:24, 8:9) PGE Turów Zgorzelec - Michael Wright 27, Justin Gray 19, Robert Witka 16, Konrad Wysocki 12, Ronald Thomson 8, Adam Wójcik 6, Brandon Wallace 2, Krzysztof Roszyk 0, Michał Chyliński 0, Bartosz Bochno 0. Asseco Prokom Gdynia - Qyntel Woods 21, Daniel Ewing 21, Ronnie Burrell 20, David Logan 13, Adam Łapeta 13, Adam Hrycaniuk 3, Lorinza Harrington 0, Jan Jagla 0, Piotr Szczotka 0, Łukasz Seweryn 0. W POZOSTAŁYCH MECZACH Polonia Azbud Warszawa - Sportino Inowrocław 77:64 (29:17, 18:29, 17:6, 13:12). Polonia Azbud Warszawa: Eddi Miller 22, Brandun Hughes 13, Marcin Nowakowski 10, Harding Nana 10, Przemysław Frasunkiewicz 10, Mariusz Bacik 8, Aleksander Perka 2, Joshua Alexander 2, Alan Czujkowski 0, Michał Przybylski 0. Sportino Inowrocław: Quinton Day 21, Slavisa Bogavac 21, Vitalijus Stanevicius 9, Przemysław Łuszczewski 8, Mindaugas Budinauskas 5, Hubert Wierzbicki 0, Maciej Raczyński 0, Łukasz Żytko 0, Artur Robak 0. AZS Koszalin - Sokołów Znicz Jarosław 91:75 (28:15, 21:23, 16:12, 26:25). AZS Koszalin : Dante Swanson 23, George Reese 15, Vladimir Tica 14, Sebastian Balcerzak 12, Igor Milicić 12, Michał Kuebler 9, Grzegorz Surmacz 6, Piotr Urbański 0, Grzegorz Arabas 0, Łukasz Diduszko 0. Sokołów Znicz Jarosław: John Williamson 30, Jeremy Chappel 12, Bartosz Sarzało 12, Dawid Witos 9, Keddric Mays 8, Andrzej Misiewicz 2, Tomasz Zabłocki 1, Artur Mikołajko 1, Grzegorz Szczotka 0, Dariusz Wyka 0. Kotwica Kołobrzeg - Trefl Sopot 72:79 (14:21, 23:25, 16:14, 19:19). Kotwica Kołobrzeg: Piotr Stelmach 22, Omni Smith 19, Dawid Bręk 10, Łukasz Wichniarz 9, Darrell Harris 7, Szymon Rduch 5, Brian Freeman 0, Ivan McFarlin 0. Trefl Sopot: Cliff Hawkins 17, Marcin Stefański 14, Iwo Kitzinger 12, Gintaras Kadziulis 11, Łukasz Ratajczak 10, Saulius Kuzminskas 6, Lewrance Kinnard 4, Paweł Malesa 3, Paweł Kowalczuk 2. Energa Czarni Słupsk - Polonia 2011 Warszawa 86:80 (25:28, 23:16, 14:14, 24:22) Energa Czarni Słupsk: Tyron Brazelton 19, Marcin Sroka 17, Mantas Cesnauskis 17, Ronald Clark 14, Paweł Leończyk 11, Wojciech Żurawski 4, Dawid Przybyszewski 2, Alex Harris 2, Hubert Pabian 0. Polonia 2011 Warszawa: Dardan Berisha 35, Leszek Karwowski 12, Tomasz Śnieg 11, Marcin Dutkiewicz 10, Przemysław Lewandowski 4, Jarosław Mokros 3, Marcin Kolowca 2, Rafał Bigus 2, Łukasz Wilczek 1, Piotr Pamuła 0, Adam Linowski 0. CZYTAJ TAKŻE Asseco Prokom zwolnił Senegalczyka Pape Sowa