Przed tygodniem w Zgorzelcu mistrz Polski wygrał 99:71, co oznacza, że przy równej liczbie dużych punktów zawsze będzie wyprzedzał zespół z Belgii lepszym bilansem spotkań bezpośrednich. Kluczowa dla losów wyrównanego meczu była ostatnia minuta. W niej PGE przegrywał 74:79 na 37 sekund przed końcem po rzucie byłego zawodnika Zgorzelca J.P. Prince'a. Michał Chyliński wykorzystał jednak obydwa wolne, a kluczową akcję wykonał kapitan mistrza Polski Filip Dylewicz. Na 21 sekund przechwycił podanie rywali i zdobył dwa punkty, zmniejszając straty do 78:79. W kolejnej akcji faulowany zawodnik Telenetu Dusan Djordjevic nie trafił obydwu wolnych, a punkty na wagę zwycięstwa uzyskał Amerykanin Mardy Collins. Był on najlepszym graczem PGE Turów - uzyskał 28 pkt, miał siedem asyst, sześć zbiórek, trzy przechwyty i jedynie dwie straty. Telenet Ostenda - PGE Turów Zgorzelec 79:80 (19:27, 18:16, 27:17, 15:20) Telenet Ostenda: John Prince 19, Khalid Boukichou 11, Mateusz Ponitka 10, Jared Berggren 10, Dusan Djordjevic 9, Pierre Gillet 9, Guy Muya 7, Niels Marnegrave 2, Wes Wilkinson 2, Quentin Serron 0, Aleksandar Marelja 0; PGE Turów Zgorzelec: Mardy Collins 28, Damian Kulig 14, Michał Chyliński 8, Vlad-Sorin Moldoveanu 7, Ivan Zigeranović 7, Filip Dylewicz 6, Tony Taylor 4, Chris Wright 4, Aleksander Czyż 2, Jakub Karolak 0; Tabela pkt M Z P kosze 1. PGE Turów Zgorzelec 7 4 3 1 352:332 2. Lietuvos Rytas Wilno 6 4 2 2 349:327 3. Telenet Ostenda 6 4 2 2 319:311 4. Baloncesto Sewilla 5 4 1 3 313:360