Losy tej rywalizacji w zasadzie rozstrzygnęły się już przed tygodniem, gdy wiślaczki przegrały we własnej hali różnicą 20 punktów. Mimo to podopieczne Wojciecha Eljasza-Radzikowskiego chciały honorowo pożegnać się z Pucharem Europy i cel zrealizowały. Już w trakcie podróży do Turcji krakowska ekipa musiała się zmierzyć z niezaplanowanymi problemami. Z powodu mgły obydwa lotniska w Stambule zostały zamknięte i wiślaczki dopiero w czwartek o 3 rano, z dziewięciogodzinnym opóźnieniem, dotarły do Mersin. Miejscowe koszykarki przez całe spotkanie utrzymywały w miarę bezpieczną przewagę, ale na 84 sekundy przed końcem, po celnym rzucie zza łuku Leonor Rodriguez, krakowianki przegrywały tylko 78:82, a po chwili szansy na zmniejszenie dystansu nie wykorzystała Maria Araujo, która spudłowała rzut za trzy punkty. Wisła była ostatnim polskim zespołem startującym w Pucharze Europy. Wcześniej z rywalizacji odpadły: Artego Bydgoszcz, Energa Toruń i InvestInTheWest Enea Gorzów, a w kwalifikacjach Arka Gdynia. Cukurova Basketbol Mersin - Wisła CanPack Kraków 86:78 (26:15, 22:24, 21:19, 17:20) Wisła CanPack Kraków: Maria Conde 16, Leonor Rodriguez 15, Jordin Canada 15, Mercedes Russell 9, Sofija Aleksandravicius 6, Magdalena Ziętara 6, Anna Jakubiuk 4, Justyna Żurowska-Cegielska 5, Maria Araujo 2. Najwięcej dla Cukurova Basketbol Mersin: Alina Jagupowa 24, Kelsey Bone 19, Astou Ndour 14.