Głównym zadaniem 40-letniego szefa związku, na którego głosowało aż 176 spośród 201 delegatów, będzie właśnie powołanie - w połowie lutego - nowego trenera kadry koszykarzy. Nowego szkoleniowca czeka od razu ciężkie zadanie, by przebić się przez baraże, w których rywalami "biało-czerwonych" będzie Czesi i Estończycy, do finałów ME. - W Europie nie ma już łatwych rywali, ale jestem zadowolony z losowania - wyjaśnił Pałus. - Trudniej byłoby grać np. z Izraelem lub Węgrami. Ta grupa nie ma zdecydowanego faworyta, co jest dla nas korzystne. Baraże czekają także prowadzony przez Arkadiusza Konieckiego zespół kobiecy. - Ta reprezentacja jest dla nas bardzo ważna - powiedział prezes. - Jedyna zmiana to próba pozyskania Gosi Dydek na dłuższy czas w przygotowaniach. W obecnej formie byłaby kluczową zawodniczką. Wiem, że deklaruje udział w meczach eliminacyjnych, co mnie cieszy. Pałus nie wykluczył, że w przyszłym sezonie mecze Era Basket Liga będą prezentowanie na antenie Polsat Sport. - Wpłynęła taka oferta i jest ona interesująca - stwierdził. - Z drugiej strony liczymy, że TVP zaangażuje się szerzej w promocję basketu wobec otrzymania ME 2009. Myślę, że żadne rozwiązanie telewizyjne od przyszłego sezonu nie jest wykluczone. Do 2009 roku jeszcze daleko, ale kierownictwo związku już myśli o zaplanowanych wówczas ME koszykarzy jako o wyzwaniu. - Na pewno przyspieszona zostanie budowa kilku obiektów spełniających kryteria dla najważniejszych imprez międzynarodowych - wytłumaczył Pałus. - Po drugie jest szansa na wykorzystanie tych 5 lat dla dużej promocji koszykówki. Jest potrzeba przygotowania dobrej reprezentacji i te mistrzostwa nas do tego na pewno zdopingują. Zobacz pełny zapis z czata