Mzyk, który jest głównym akcjonariuszem tej giełdowej spółki oraz współwłaścicielem kilku małych stacji radiowych, m.in. radia Jazz, przyznał jednak, że inwestuje w sport licząc na zwrot poniesionych kosztów. - Najlepszy okres sponsorowania drużyny to trzy lata. I nastawiam się właśnie na taki czas. Prezes Paged SA, firmy, która powstała już w 1931 roku (wówczas jako spółka Lasów Państwowych) i zajmuje się produkcją mebli, powiedział w rozmowie z INTERIA.PL, że jest zainteresowany udziałem klubu w europejskich pucharach. - 75 procent naszej produkcji idzie na eksport i wiem, że nasi zagraniczni partnerzy doceniają udział w takich przedsięwzięciach - stwierdził Mzyk, dla którego to nie jest pierwszy kontakt ze sponsoringiem sportowym. Był już związany z firmą Yawal w okresie, gdy to przedsiębiorstwo wspierało częstochowskich siatkarzy. Optymistą co do przyszłości klubu był także prezes Wisła Kraków Koszykówka Mężczyzn SSA, Marcin Fall. - Pod opieką naszego sponsora znajdują się już Piotr Szybilski i Michael Ansley, a ambicja prezesa Mzyka zdecydowała, że związaliśmy się ze sobą w sposób strategiczny - powiedział Fall. Zespół grać będzie pod nazwą Unia/Wisła Paged.