Amerykanów do zwycięstwa poprowadziło trio Carmelo Anthony - LeBron James - Kobe Bryant. Pierwszy zdobył 21 punktów i miał 10 zbiórek, drugi dołożył 21 "oczek" i pięć asyst, a trzeci kolejne 20 punktów. Jedyną złą wiadomością dla Amerykanów jest kontuzja Tayshauna Prince'a. Koszykarz Detroit Pistons skręcił kostkę w pierwszej kwarcie spotkania. Dzięki dobrej obronie zawodników USA rywale trafili zaledwie 39,1% rzutów z gry, a ich lider, znany z występów w Phoenix Suns Leandro Barbosa został całkowicie wyeliminowany z gry. Brazylijczyk, uhonorowany w ostatnim sezonie NBA nagrodą dla najlepszego rezerwowego ligi zdobył zaledwie cztery punkty trafiając jeden z siedmiu rzutów z gry.