Lider gości zakończył spotkanie z dorobkiem 21 punktów (13 poniżej średniej), 14 asyst i dziewięciu zbiórek. Z jego podań korzystali tego dnia głównie podkoszowi - Steven Adams uzyskał 22 pkt, a Enes Kanter - 20. - Obaj wykonali świetną robotę, wspaniale się zastępowali bądź uzupełniali, gdy wspólnie przebywali na parkiecie - ocenił Westbrook. Dwyane Wade z 22 pkt był najskuteczniejszy w ekipie "Byków", która musiała sobie radzić bez Jimmy'ego Buttlera. Najlepszy strzelec gospodarzy nie wystąpił z powodu choroby. - Musimy grać lepiej, a nie liczyć, że Jimmy będzie rzucał co wieczór po 50 punktów - przyznał skrzydłowy Bulls Taj Gibson. Jak zapowiedział szkoleniowiec tego zespołu Fred Hoiberg, Buttlera zabraknie we wtorkowym pojedynku z Washington Wizards. Przeciw drużynie Marcina Gortata nie zagra też zbliżający się do 35. urodzin Wade, któremu trener zalecił odpoczynek. Koszykarze Thunder z bilansem 23 zwycięstw i 16 porażek zajmują siódmą pozycję w Konferencji Zachodniej. "Byki" (19-19) plasują się na tym samym miejscu na Wschodzie. W innych meczach na uwagę zasłużyła dyspozycja Anthony'ego Davisa. Skrzydłowy New Orleans Pelicans w ciągu 29 minut gry uzyskał 40 pkt i miał 18 zbiórek w wygranym przez jego zespół 110:96 wyjazdowym meczu z New York Knicks. Brandon Jennings z 20 był wyróżniającym się zawodnikiem miejscowych, wśród których z niejasnych powodów zabrakło Derricka Rose'a. Z kolei Carmelo Anthony (18 pkt) został usunięty z boiska po kłótni z sędziami.