Podczas tegorocznego NBA All Star-Weekend odbył się oczywiście konkurs wsadów. To, co najbardziej efektowne w koszykówce zawsze przyciąga na trybuny komplet publiczności. Nie inaczej było rzecz jasna w tym roku, a fani, jak zwykle dopisali swoim dopingiem. Sochan zwycięski, ale bez punktów. Polska deklaracja Podziemskiego Z wartych zauważenia szczegółów wypada jeszcze zwrócić uwagę na nowość, jaką zafundowali koszykarzom i fanom organizatorzy imprezy. Wszystko odbywało się bowiem na nowym - ledowym parkiecie, który musi robić ogromne wrażenie. Można na nim wyświetlić wszystko, a dodatkowo ma być nieco bezpieczniejszy. To jednak detale, a najważniejsze są działania zawodników. Mac CcLing broni tytułu. Znów jest mistrzem wsadów Te ponownie były najwyższych lotów. Do tegorocznej edycji konkursu wsadów, jako obrońca tytułu podchodził Mac McClung. Reprezentanta drużyny Osceola Magic trzeba było więc naturalnie traktować, jako jednego z największych faworytów do wygranej. Wszystkie oczy na USA... i Jeremy'ego Sochana. Przed nami Weekend Gwiazd NBA 25-latek kolejny raz nie miał sobie równych i sięgnął po zwycięstwo. Urodzony w Gate City koszykarz pokonał dwa lata starszego od siebie zawodnika Boston Celtics Jaylena Browna. - Czasami czuję, że życie płynie tak szybko, że po prostu spojrzę wstecz za 20 lat, kiedy nie będę już mógł skakać i nie będę już tak szybki. Ale wiem, że jestem szczęściarzem - powiedział po wygranej 25-latek.