Dzięki porażce z Angolą w ostatnim meczu fazy grupowej MŚ, "Kangury" miały trafić na faworyzowaną ekipę USA dopiero w półfinale. Australijczycy są jednak gotowi bronić swoich racji, powołując się m.in. na zalecenia sztabu medycznego reprezentacji. W spotkaniu z Angolą nie zagrali dwaj podstawowi zawodnicy - Joe Ingles i Aron Baynes. "W koszykówce niezwykle ważne jest przygotowanie fizyczne, dlatego choć na parkiecie występuje pięciu koszykarzy, to sama FIBA zezwala, aby cała drużyna liczyła aż 12 osób" - napisano w oświadczeniu. Odpoczynek najlepszym australijskim gwiazdom nie wyszedł jednak na dobre. Ewentualne unikanie konfrontacji z USA okazało się być bezcelowe, bo i tak przegrali już w 1/8 finału z Turcją 64:65.