Już przed spotkaniem wiadomo było, że zwycięzca zmierzy się w finale ze Stelmetem BC Zielona Góra. W pierwszym półfinale pokonał on PGE Turów Zgorzelec 69:64. Miasto Szkła w ćwierćfinale uporało się z Treflem Sopot, wygrywając 78:72. Anwil pokonał zaś MKS Dąbrowę Górniczą 73:67 Zdecydowanym faworytem meczu byli koszykarze Anwilu Włocławek i to oni od początku zdominowali rywali. Już w pierwszej kwarcie wypracowali sobie wysoką przewagę 19:6, co pozwoliło im spokojnie kontrolować spotkanie. Także druga kwarta upłynęła pod znakiem przewagi koszykarzy Anwilu, którzy w połowie meczu prowadzili 33:16. Trener Anwilu Igor Milić mógł pozwolić sobie na zamieszanie składem, pozwalając odpocząć kluczowym zawodnikom. Widać było wyraźnie, że w trzeciej części spotkania gra defensywna Włocławian straciła na jakości, ale i tak powiększyli oni swoją przewagę aż do 20 punktów. Choć ostatnia kwarta była już w zasadzie formalnością, a koszykarze Anwilu wyraźnie spuścili z tonu, to trzeba docenić ambitną postawę graczy z Krosna. Wreszcie poczuli oni się pewniej pod koszem przeciwnika i ostatnia część spotkania padła właśnie ich łupem. Najlepszym zawodnikiem meczu został uznany Kamil Łączyński (podobnie jak w ćwierćfinale) - miał stuprocentową skuteczność rzutów - trafił pięć razy zza linii 6,75 m, raz za dwa punkty i wykorzystał dwa wolne (w sumie 19 pkt i 2 asysty). Finał odbędzie się 19 lutego o godzinie 17.45. Miasto Szkła Krosno - Anwil Włocławek 68:77 (6:19, 10:14, 20:24, 24:32) Anwil Włocławek: Kamil Łączyński 19, Nemanja Jaramaz 11, Fiodor Dmitriew 8, James Washington 8, Josip Sobin 6, Toney McCray 6, Michał Chyliński 6, Kacper Młynarski 5, Rafał Komenda 4, Paweł Leończyk 2, Bartosz Matusiak 2; Miasto Szkła Krosno: Chris Czerapowicz 24, Kareem Maddox 9, Royce Woolridge 9, Seid Hajric 8, Szymon Rduch 7, Jakub Dłuski 5, Dariusz Wyka 4, Dino Pita 2, Dariusz Oczkowicz 0, Dawid Bręk 0.