Włosi przystąpili do meczu osłabieni brakiem najlepszego strzelca mistrzostw Amedeo Della Valle, który doznał kontuzji w meczu z Łotyszami. Jak się jednak okazało brak najlepszego zawodnika bardzo pozytywnie podziałał na pozostałych graczy. Włosi grali przez cały mecz bardzo zespołowo i sprytnie, a wiele akcji było tak rozegranych, że powodowało dużą irytację w polskiej drużynie. Przez trzy kwarty Polacy zdobyli zaledwie 29 punktów i nie potrafili odnaleźć swojego rytmu gry. Fatalnie rozgrywali piłkę notując wiele prostych strat. Włosi natomiast świetnie kontrolowali swoją grę dzięki bardzo dobremu rozegraniu dwóch graczy - Diego Monaldiego i Matteo Imbro. W naszej kadrze zabrakło współpracy, a także dobrych występów ze strony liderów kadry. W całym meczu nasi gracze zanotowali 23 straty przy zaledwie 11 Włochów, trafili zaledwie 31% rzutów z gry i zanotowali zaledwie 6 asyst. Włosi byli lepsi w każdym elemencie gry i to oni zagrają o medale. Szkoda, bo każdy sukces buduje drużynę, ale jeśli Polacy wyciągną wnioski z tej porażki i wywoła ona sportową złość, która przekuje się na większe zaangażowanie w treningi i grę w przyszłości, to będzie to nawet ważniejsze niż zdobycie medalu na tych mistrzostwach. Nasi koszykarze w sobotę i niedzielę zagrają mecze o miejsca 5-8. Polska - Włochy 52:70 Polska: Przemysław Karnowski - 14 (10 zb), Mateusz Ponitka - 11 (7 zb), Michał Michalak - 9 (7 zb), Jakub Koelner - 7, Piotr Niedźwiedzki - 7, Tomasz Gielo - 2, Daniel Szymkiewicz - 2, Jan Grzeliński - 0, Grzegorz Grochowski - 0, Filip Matczak - 0, Łukasz Bonarek - 0 Włochy: Matteo Imbro - 17 (4x3, 5 as), Diego Monaldi - 16, Matteo Chillo - 14, Amedeo Tessitori - 9, Marco Pascolo - 7 (3 prz), Francesco Veccia - 3, Raphael Gaspardo - 2 (8 zb, 4 prz, 3 blk), Mattia Magrini - 2, Edoardo Giovara - 0, Raphael Strotz - 0 Serbia ostatnim półfinalistą Serbia wygrała w piątek we Wrocławiu z Francją 71:61 (23:15, 17:19, 9:15, 22:12). w czwartym meczu ćwierćfinałowym rozgrywanych we Wrocławiu mistrzostw Europy koszykarzy do lat 18. W półfinale Serbowie zmierzą się z Włochami, którzy pokonali Polskę 70:52. Najwięcej punktów dla Serbii - Nemanja Bezbradica 19, Nenad Miljenovic 15, Nemanja Dangubic 9. Najwięcej punktów dla Francji - Mouhammadou Jaiteh 15, Wiliam Howard 11, Benjamin John 11. Inicjatywa od pierwszych minut spotkania należała do Serbów, którzy grali bardzo uważnie w obronie i zdominowali walkę pod tablicami. Francuzi mieli spore problemy nie tylko z szybkim wyprowadzeniem ataków, ale także ze skutecznością rzutów z dystansu i po 10 minutach przegrywali 15:23. W drugiej kwarcie Serbowie, m.in. dzięki dobrej grze Nemanji Bezbradica, zdołali utrzymać niewielką przewagę i na przerwę schodzili prowadząc 40:34. Trzecia część spotkania przebiegała niemal w całości pod dyktando Francuzów, którym dzięki szybkim kontrom i zbiórkom w ataku udało się odrobić straty, a po 30 minutach był remis 49:49. W zaciętej końcówce Serbom dopiero w ostatnich minutach udało się "odskoczyć" na kilka punktów i w nerwowej końcówce utrzymali wywalczoną przewagę wygrywając 71:61. Wyniki ćwierćfinałów: Hiszpania - Chorwacja 64:50 (14:12, 11:13, 19:11, 20:14) Turcja - Litwa 80:70 (24:14, 19:17, 13:30, 24:9) Włochy - Polska 70:52 (13:11, 23:9, 15:9, 19:23) Serbia - Francja 71:61 (23:15, 17:19, 9:15, 22:12) Pary półfinałowe: Hiszpania - Turcja Włochy - Serbia Czytaj o NBA na ZkrainyNBA.pl