Podopieczni trenera Aleksandara Djordjevicia tylko w pierwszych minutach nie potrafili złapać rytmu gry i poradzić sobie z obroną Włochów - przegrywali 2:7 i 10:13. Kolejne kwarty należały do wicemistrzów olimpijskich, którzy w czwartej odsłonie uzyskali najwyższe prowadzenie, różnicą 18 punktów (79:61 i 81:63) po akcjach Bogdana Bogdanovicia, który od nowego sezonu będzie występował w Sacramento Kings oraz Vladimira Lucicia. Było to szósty pojedynek tych drużyn w historii kwalifikacji ME oraz turnieju finałowego i szóste zwycięstwo Serbii. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobył Bogdanović - 22, miał też sześć zbiórek i cztery asysty. Wśród Włochów liderem punktowym był Marco Belinelli (Atlanta Hawks) - 18 pkt. Serbowie zdominowali walkę pod tablicami (44 zbiórki przy zaledwie 19 rywali) i mieli 63 procent skuteczności rzutów za dwa punkty, a koszykarze z Płw. Apenińskiego tylko 48 proc. Serbowie, tak jak dwa lata temu, zagrają w półfinale. We francuskim Lille w 2015 r. musieli uznać wyższość Litwinów, a następnie w rywalizacji o brąz Francuzów.