Dramat wydarzył się w miony poniedziałek. Czarnoskóry George Floyd został zatrzymany z powodu posłużenia się w sklepie spożywczy fałszywym czekiem. Jeden z czterech wezwanych policjantów, Derek Chauvin, przez pięć minut przyciskał szyję zatrzymanego kolanem do ziemi, pozbawiając go w ten sposób życia. Pozostali mundurowi nie reagowali. Obezwładniony mężczyzna informował, że nie może oddychać i prosił o życie. Bez efektu. Stwierdzono jego zgon w wyniku uduszenia. Funkcjonariusze, którzy brali udział w akcji, zostali już zwolnieni ze służby. To jednak nie koniec ich kłopotów. Prezydent Donald Truump polecił FBI i Departamentowi Sprawiedliwości przeprowadzenie szczegółowego śledztwa, które wyjaśni wszystkie okoliczności zajścia nazywanego przez miejscową policję "incydentem".