Przed poniedziałkowym meczem numer siedem finału Tauron Basket Ligi w Gdyni jest remis 3-3. Koszykarze ze Zgorzelca nie wykorzystali w piątek szansy na rozstrzygnięcie rywalizacji, przegrywając we własnej hali z obrońcą mistrzowskiego tytułu 64:72. "Zawodnicy obydwu drużyn wiedzą, że nie ma co oszczędzać sił, bo to ostatni mecz. Większe zmęczenie koszykarzy PGE, spowodowane większą liczbą meczów, może jednak w pewnym momencie spotkania w Gdyni dać o sobie znać. Asseco to doświadczony zespół, gra u siebie, a Turów miał szanse na zdobycie złota, ale jej nie wykorzystał. Szanse oceniam równo, ale ze wskazaniem na Prokom" - powiedział były kapitan 17-krotnego mistrza Polski Śląska Wrocław. W opinii Zielińskiego Turów prezentuje bardziej zespołową koszykówkę. "Turów lepiej radzi sobie jako drużyna, a gra Asseco opiera się na indywidualnościach. Trudno powiedzieć, który z tych elementów zaważy na wyniku ostatniego meczu. To zależy od tego, jaką taktykę przyjmą trenerzy. Czasami przebłysk geniuszu gwiazdy może skutecznie rozbić rywala, ale z drugiej strony indywidualne zagrania nie są w stanie naruszyć zespołowej defensywy, jeśli jest ona konsekwentna i twarda. Na pewno nie spodziewam się powrotu wysokiej skuteczności rzutów z dystansu. To będzie walka łokci i nerwów. Kto ją lepiej opanuje, ten wygra" - dodał. Droga do finału: ćwierćfinały Asseco Prokom Gdynia - AZS Koszalin 3-1 PGE Turów Zgorzelec - PBG Basket Poznań 3-2 półfinały Asseco Prokom Gdynia - Energa Czarni Słupsk 4-1 PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 4-3 Dotychczasowe mecze finał: 1. Asseco - PGE 88:79 2. Asseco - PGE 61:88 3. PGE - Asseco 56:81 4. PGE - Asseco 54:48 5. Asseco - PGE 79:84 (dogr.) 6. PGE - Asseco 64:72 7. Asseco - PGE ?