Koszykarki Lotosu zamierzały zwycięskim akcentem zakończyć dość nieudany sezon w Eurolidze i początek meczu z Rivas Ecopolis zapowiadał, że mistrzynie Polski z nawiązką zrewanżują się rywalkom za wyjazdową porażkę 65:70. Na początku drugiej połowy gdynianki miały w zapasie nawet 20 punktów, ale i tak zeszły z parkietu pokonane. Gospodynie zaskoczyły zespół gości agresywną obroną, z której wyprowadzały szybkie kontry. Co prawda pierwsze punkty zdobyła Courtney Paris, ale w 7. min. za sprawą bardzo dobrze grającej Moniki Wright było już 20:3 dla Lotosu, a w 14. min. zespół greckiego trenera George Dikeoulakosa wygrywał 30:10. Drugą połowę rzutem za trzy rozpoczęła Daria Mieloszyńska, a w 23. min. po trafieniu Wright Lotos wygrywał 49:29. I w tym momencie role na parkiecie się odwróciły. Koszykarki Rivas zdobyły 15 punktów z rzędu i po dwóch wolnych Anny Cruz przegrywały w 26. minucie 44:49. Świetną serię rywalek przerwała dopiero Milka Bjelica. Znakomicie w tym fragmencie spisywała się zwłaszcza Amaya Valdemoro, która podobnie jak w pierwszym meczu była także najskuteczniejszą zawodniczką rewanżowego spotkania. W trzeciej kwarcie hiszpańska skrzydłowa zdobyła aż 15 punktów i to po jej rzucie Rivas przegrywał w 29. minucie 52:56. Końcówka tej partii należała jednak do gospodyń, które po 30. minutach prowadziły różnicą ośmiu punktów. W czwartej kwarcie snajperską pałeczkę od Valdemoro przejęła Elisa Aguilar - rozgrywająca Rivas zdobyła w ostatnich 10. minutach 11 punktów. Po jej dwóch trójkach z rzędu przyjezdne przegrywały w 35. minucie tylko 63:65, ale 180 sekund później ich mozolna pogoń zakończyła się powodzeniem. Po czwartym rzucie zza linii 6,75 metra Aguilar oraz trafieniu Anny Cruz Hiszpanki wygrywały 56 sekund przed końcem 72:69. Grające przez cały mecz zaledwie w siódemkę koszykarki Lotosu wyraźnie opadły z sił i w końcówce nie były w stanie odwrócić losów spotkania. Powiedzieli po meczu: Javier Fort (trener Rivas Ecopolis): - Cieszę się nie tylko ze zwycięstwa, ale również z faktu, że w drugiej połowie udało nam się odrobić sporą punktową stratę. Mieliśmy już zapewniony awans do play off, jednak nasze dziewczyny nie potraktowały ulgowo tego spotkania i zostawiły na parkiecie sporo zdrowia. Rywalki zaskoczyły nas w pierwszej połowie szybką i agresywną grą, jednak po przerwie zdecydowanie poprawiliśmy obronę i Lotos miał problemy ze zdobywaniem punktów. George Dikeoulakos (trener Lotosu Gdynia): - Bardzo dobrze spisywaliśmy się w pierwszej połowie, ale w końcówce meczu dało o sobie znać zmęczenie. O naszej porażce zadecydowało również 20 strat wymuszonych agresywną obroną Rivas. A w ostatnich minutach dobiła nas celnymi rzutami za trzy Aguilar. Lotos Gdynia - Rivas Ecopolis 69:73 (26:7, 14:20, 22:27, 7:19) Lotos: Monica Wright 18, Milka Bjelica 15, Elina Babkina 14, Daria Mieloszyńska 8, Marta Jujka 8, Naketia Swanier 6, Oliwia Tomiałowicz 0. Rivas: Amaya Valdemoro 25, Elisa Aguilar 14, Anna Cruz 9, Laura Nicholls 7, Vega Gimeno 7, Courtney Paris 6, Dewanna Bonner 3, Clara Bermejo Moreno 2, Laura Herrera 0, Linnea Liljestrand 0. grupa B Gospic Croatia - MKB Euroleasing Sopron 81:78 Fenerbahce Stambuł - UMMC Jekaterynburg 82:75 - tabela pkt M Z P kosze 1. Fenerbahce Stambuł 20 10 10 0 891:754 2. UMMC Jekaterynburg 18 10 8 2 783:664 3. Rivas Ecopolis 15 10 5 5 738:768 4. MKB Euroleasing Sopron 14 10 4 6 768:771 ------------------------------------------------------ 5. Gospic Croatia 12 10 2 8 787:899 6. Lotos Gdynia 11 10 1 9 728:849