Mistrzowie Polski przegrali piąte kolejne spotkanie i ich szanse na udział w fazie play-off (pierwsze cztery zespoły) znacząco zmalały. Najlepszym na parkiecie był w ekipie Stelmetu ponownie Vladimir Dragiczević, który miał double-double - 18 pkt i 10 zbiórek. Nie miał jednak wsparcia kolegów, zaś rywale grali bardziej zespołowo i skutecznie. Tylko pierwsza kwarta była dobra w wykonaniu podopiecznych trenera Artura Gronka. Po wolnych Jamesa Florence'a i akcji Dragiczevicia prowadzili najwyżej w meczu 18:11. Po 20 minutach zarysowała się niewielka przewaga niemieckiej drużyny, która prowadziła 34:31. Pierwsze pięć minut trzeciej osłony były wyrównane i zielonogórzanie dotrzymywali kroku rywalom. W 25. minucie po kolejnych punktach Dragiczevicia różnica wynosiła tylko 43:44. Drugą połowę tej części przegrali jednak aż 12:5 i po 30 minutach gospodarze prowadzili 56:48. W czwartej części Stelmet walczył, ale koszykarze Bonn kontrolowali sytuację na parkiecie dzięki agresywnej defensywie. Od piłki był odcinany rozgrywający Łukasz Koszarek, a inni obwodowi zawodnicy nie potrafili trafić do kosza i mieli kłopoty z podaniem do wysokich kolegów pod obręcz. James Florence miał tylko skuteczny jeden z dziewięciu rzutów z gry, Thomas Kelati jeden z czterech, a Litwin Martynas Geceviczius nie zdobył żadnego punktu. Liderem gości był amerykański środkowy Julian Gamble, który miał 22 pkt i siedem zbiórek. W 10. kolejce LM FIBA Stelmet BC zmierzy się już w 2018 roku (9 stycznia) z Besiktasem Stambuł. Telekom Basket Bonn - Stelmet BC Zielona Góra 72:58 (11:14, 23:17, 22;17, 16:10) Telekom: Julian Gamble 22, Josh Mayo 13, Anthony DiLeo 12, Yorman Polas Bartolo 10, Tomislav Zubczić 5, Malcolm Hill 4, Martin Breunig 2, Nemanja Djuriszić 4, Konstantin Klein 0. Stelmet BC: Vladimir Dragiczević 18, Przemysław Zamojski 11, Łukasz Koszarek 8, James Florence 8, Jarosław Mokros 5 Filip Matczak 4, Thomas Kelati 2, Adam Hrycaniuk 2, Armani Moore 0, Martynas Geceviczius 0.