O porażce zespołu macedońskiego szkoleniowca Tane Spaseva zadecydowała słabsza skuteczność rzutów i zbyt duża liczba strat. Od początku spotkania obydwa zespoły przy agresywnej obronie rywali miały problemy ze zdobywaniem punktów, ale większe Legia, która do przerwy trafiła 28 procent rzutów z gry, podczas gdy przeciwnicy - 45 proc. (za trzy 6/11 przy 3/10 gospodarzy). Ambitnie walczący gospodarze starali się po przerwie zmniejszyć straty. Na początku czwartej odsłony przegrywali jednak najwyższą w meczu 21-punktową różnicą (46:67). W ostatnich minutach, dzięki skutecznym rzutom z dystansu kapitana drużyny Sebastiana Kowalczyka zmniejszyli straty do dziewięciu (61:70), ale goście do końca kontrolowali wynik. Najlepszy na parkiecie był ich rozgrywający, znany w występów w Treflu Sopot Brandon Brown, który zdobył 24 punkty (pomylił się dopiero przy dziewiątym rzucie z gry), miał po pięć zbiórek i asyst oraz aż osiem przechwytów. Legia popełniła w tym meczu 20 strat przy 13 rywali. Gospodarze trafiali z 36-procentową skutecznością z gry, goście mieli 47 proc. Budżet Niżnego Nowogrodu w tym sezonie to 444 mln rubli, czyli ok. 27,5 mln zł. Legia dysponuje kwotą siedmiokrotnie niższą. W drugiej rundzie kwalifikacji, w której zwycięzcy dwumeczów wywalczą prawo gry w fazie grupowej, występuje także wicemistrz kraju Polski Cukier, który przegrał w czwartek na wyjeździe z fińskim Karhu 82:93. Rewanż odbędzie się w niedzielę w Toruniu. Bez kwalifikacji w fazie grupowej LM wystąpi mistrz Polski Anwil Włocławek. W rozgrywkach LM 2019/20 zagra 48 ekip z 28 krajów. Sezon zasadniczy rozpocznie się 15 października. W dotychczasowych trzech pierwszych edycjach rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów FIBA Polskę reprezentowały Stelmet BC Zielona Góra i Rosa Radom, która dwukrotnie wywalczyła miejsce w fazie zasadniczej z eliminacji oraz Anwil. Wynik: Legia Warszawa - Niżny Nowogród 61:74 (13:17, 13:18, 20:24, 15:15). Najwięcej punktów - dla Legii: Sebastian Kowalczyk 22, Isaac Sosa 10; Filip Matczak 8; dla Niżnego Nowogrodu: Brandon Brown 24, Darlyn Willis 10.