Legia Warszawa mistrzem Polski. Wielki triumf, koniec czekania po 56 latach
O losach mistrzostwa Polski musiał zdecydować siódmy mecz finałowy. Legia Warszawa pokonała w nim Start Lublin 92:82 i sięgnęła po pierwszy tytuł mistrzowski od 1969 roku. Po środowym starciu przegrywała w serii 2-3, ale najpierw w piątek we własnej hali podtrzymała szanse na ostateczny triumf, a w niedzielę zadała decydujący cios na wyjeździe. Trzy minuty przed końcem wypuściła z rąk prowadzenie, ale szybko się ocknęła.

To było wyjątkowe "Game 7" w polskich warunkach. Na trzy minuty przed końcem Start Lublin doprowadził do zwrotu akcji i wyszedł na prowadzenie 79:77, stanął przed szansą zdobycia pierwszego mistrzostwa Polski w historii klubu. Legia Warszawa wtedy jednak odpowiedziała serią punktów i przypieczętowała tytuł najlepszej drużyny w kraju. Ostatni raz taki tytuł świętowała bardzo dawno temu - w 1969 roku. Po 56 latach odliczanie zostało zakończone.
W ostatnich latach oba zespoły musiały zadowolić się wicemistrzostwami - Start w 2020 r., a Legia w 2022 r. Stołeczny zespół już od jakiegoś czasu rósł w siłę, w zeszłym roku zdobył Puchar Polski.
Lublinianom nie pomógł słaby początek, w pierwszych fragmentach rywalizacji na tablicy wyników widniało 0:4, 3:9 czy 5:15.
7. mecz o mistrzostwo Polski: Start Lublin - Legia Warszawa 82:92 (18:23, 19:19, 24:22, 21:28)
Jak układała się seria finałowa? Nie było wielkich zwrotów, sytuacja kreśliła się na wyrównaną. Legia przywiozła z "dwumeczu" w Lublinie jedno zwycięstwo, podobnie jak Start z Warszawy. Po 5. starciu lublinianie wyszli na prowadzenie 3-2, co dawało większy komfort mentalny, ale w piątek przegrali w stolicy. Decydujący mecz mieli jednak w swojej hali. Porażka w takich okolicznościach i lokalizacji musi wywoływać frustrację.
Wcześniejsze mecze w serii finałowej:
1. mecz, 09.06: Start - Legia 82:81
2. mecz, 11.06: Start - Legia 78:84
3. mecz, 14.06: Legia - Start 90:86
4. mecz, 16.06: Legia - Start 71:77
5. mecz, 18.06: Start - Legia 97:82
6. mecz, 20.06: Legia - Start 87:83
Zobacz również:
- Rosjanin aresztowany na lotnisku. Dobrze wiedzą, co robił. "Ponad 900 razy"
- Ten film zna każdy, to ikona lat 90. Michael Jordan zarobił na nim 20 mln dolarów
- Kadra czeka na wzmocnienia, a sprawa się ślimaczy. Piłka po stronie prezydenta
- Grabowski trzeci raz wygrywa konkurs wsadów podczas MŚ. Oto kulisy