To był ostatni mecz Zastalu we własnej hali w sezonie zasadniczym ligi VTB. Zielonogórzanie, którzy sensacyjnie pokonali rywala pod koniec lutego w Moskwie (99:94), tym razem od początku byli w cieniu ofensywnie grających zawodników Chimek. Przyjezdni prowadzili 8:0, 24:4, a po pierwszej kwarcie aż 30:8. Te pierwsze dzisięć minut "ustawiło" spotkanie. Mimo że w ekipie z Zielonej góry zabrakło kontuzjowanego przed niepełna tygodniem amerykańskiego środkowego Geoffrey'a Groselle'a, to gospodarze wygrali walkę pod tablicami 42:38. Zawodziła jednak skuteczność podopiecznych trenera Żana Tabaka, którzy mieli 43 proc. rzutów za dwa punkty i trafili tylko siedem razy zza linii 6,75 m. Goście uczynili to 13 razy, przy 50 procentowej skuteczności. W tabeli prowadzi Zenit Sankt Petersburg (17-3) przed Uniksem Kazań (15-4) i CSKA (14-5). Zastal, plasujący się na szóstym miejscu, jest pewny udziału, pierwszego w historii, w play off. Mistrz Polski ostatni mecz sezonu zasadniczego rozegra 25 marca w Kazachstanie z Astaną. Sezon zasadniczy w Rosji zakończy się 9 kwietnia. Faza play off ma się rozpocząć w maju. Enea Zastal BC Zielona Góra - BC Chimki Moskwa 70-89 (8-30, 22-27, 18-11, 22-21) Enea Zastal: Adam Smith 17, Rolands Freimanis 13, Janis Berzins 11, Krzysztof Sulima 11, David Brembly 5, Skyler Bowlin 4, Kris Richard 3, Cecil Williams 3, Łukasz Koszarek 2, Filip Put 2; Najwięcej punktów dla Chimek: Erick McCollum 18, Siergiej Karasjew 14, Wiaczesław Zajcew 14.