W czwartek awans do półfinału zapewniły sobie Zastal Enea BC Zielona Góra i Arged BMSlam Stal Ostrów Wlkp. To pierwsza para półfinału Suzuki PP. PGE Spójnia Stargard - Śląsk Wrocław 92:73 (28:24, 23:20, 20:17, 21:12). PGE Spójnia Stargard: Jay Threatt 17, Raymond Cowels III 16, Mateusz Kostrzewski 14, Baylee Steele 10, Filip Matczak 10, Kacper Młynarski 10, Omari Gudul 8, Nick Faust 7, Pioitr Potap 0, Francis Han 0, Bartosz Kucharczyk 0; Śląsk Wrocław: Kyle Gibson 16, Elijah Stewart 13, Aleksander Dziewa 9, Michał Gabiński 9, Jan Wójcik 9, Mateusz Szlachetka 8, Strahinja Jovanovic 5, Szymon Tomczak 4, Paweł Strzępek 0, Tomasz Żeleźniak 0, Szymon Walski 0. Spójnia zagrała od początku agresywnie w obronie, ale koszykarze trenera Marka Łukomskiego byli także skuteczni w ataku, szczególnie w rzutach zza lini 6,75 m. W Śląsku pod nieobecność dwóch czołowych graczy Ivana Ramljaka i Bena McCauleya ich zastępcy dotrzymywali kroku rywalom, a młodzi m.in. 20-letni Jan Wójcik popisywali się udanymi i efektownymi akcjami. Spójnia dzięki defensywie miała jednak coraz wyraźniejszą przewagę. Do przerwy wygrywała 51:44. Kluczowa dla losów meczu była trzecia kwarta, a w niej seria rzutów za trzy punkty, w której dwoma takimi akcjami popisał się Kacper Młynarski. Dzięki temu ekipa ze Stargardu w 26. minucie wygrywała 66:54. Dziesięciopunktowe prowadzenie utrzymywało się w czwartej kwarcie. Ostatnie cztery minuty spotkania były jednak zabójcze dla wicelidera tabeli - wrocławianie nie zdobyli w nich żadnego punktu, a rywale dziewięć i to Spójnia cieszyła się z zasłużonego zwycięstwa. Stargardzianie wymusili 15 strat wojskowych, sami zaś takich błędów popełnili tylko osiem. W sobotnich półfinałach wystąpi tylko jedna drużyna z czterech rozstawionych przed turniejem - Zastal.