"Jako lekarz składałam obietnicę, że zawsze będę pomagać ludziom, a szczególnie w czasie nadzwyczajnego niebezpieczeństwa" - powiedziała Marziali, cytowana na stronie fiba.com. Obydwoje specjalizowali się w kardiologii, ale w dobie pandemii koronawirusa zostali skierowani do pomocy pacjentom zakażonym wirusem. Giovanetti pracuje w szpitalu w Bari, a Marziali w rodzinnym Fermo położonym w pobliżu Rzymu. Ma także dyżury w pogotowiu ratunkowym we włoskiej stolicy. Jej ojciec jest również lekarzem. Włochy to najbardziej dotknięty epidemią koronawirusa kraj w Europie. Od początku kryzysu potwierdzono 110 tys. przypadków zakażenia SARS-CoV-2. Obecnie chorych jest ponad 80 tysięcy, a liczba zmarłych przekroczyła w środę 13 tysięcy. Wyleczonych zostało już 16,8 tys. olga/ cegl/