Świat sportu długo nie będzie mógł otrząsnąć się z szoku, jakim jest tragiczna śmierć Kobe'ego Bryanta. Shareef O'Neal, syn legendarnego koszykarza Shaquille'a O'Neala, pokazał wiadomość, jaką przed śmiercią wysłał do niego Bryant.
Kobe Bryant zginął w niedzielę wieczorem polskiego czasu, razem z 13-letnią córką Gianną i siedmioma innymi osobami. Nieznane są jeszcze przyczyny, z powodu których helikopter Sikorsky S-76 się rozbił, ale wiadomo, że z powodu gęstej mgły warunki nie dawały się do bezpiecznego lotu.
Jedną z ostatnich osób, z którą przed śmiercią kontaktował się Bryant, był syn Shaquille'a O'Neala, Shareef. Bryant oraz "Shaq" przed laty tworzyli niesamowity duet w barwach Los Angeles Lakers, trzykrotnie zdobywając mistrzostwo NBA.
Po zakończeniu kariery Bryant dalej utrzymywał bliskie stosunki z O'Nealem, a także jego rodziną. Shareef, pisząc na temat Bryanta, zwracał się do niego "wujku", a zmarłą w katastrofie Giannę nazywał "kuzynką".
"Dosłownie dziś rano kontaktowałeś się ze mną. Kocham cię na zawsze, wujku" - napisał na Twitterze Shareef O'Neal, załączając zdjęcie wiadomości od Bryanta.
"Wszystko gra?" - brzmiała wiadomość Bryanta, wysłana niewiele ponad godzinę przed tragedią.
Shareef odpowiedział dopiero po dłuższym czasie: "Tak, właśnie trenowałem, próbując wymyślić kolejny ruch. Jak się masz?". Tej odpowiedzi Kobe już nie odczytał.