Amerykanin z polskim paszportem rozstał się półtora roku temu z klubem z Sopotu w niezbyt miłych okolicznościach, tzn. nie doszedł do porozumienia z działaczami w kwestiach finansowych. Teraz wszystko zależy od samego McNaulla, który jeśli pokaże się na treningach z dobrej strony, będzie miał okazję podpisać umowę z Prokomem. Joe ma rywalizować o miejsce w pierwszej piątce z Haroldem Jamisonem, który ma problemy ze zdrowiem.