Menedżer reprezentacji Słoweniec Walter Jeklin zapewnił, że sprawa ubezpieczenia jest już praktycznie załatwiona. - Trwają ostatnie rozmowy. Nie widzę żadnych przeszkód, by to miało nie być załatwione przed jego przyjazdem. Spodziewamy się Marcina wraz z Thomasem Kelatim, Łukaszem Koszarkiem i Szymonem Szewczykiem 1 sierpnia - powiedział. Obecnie trener Alesz Pipan do dyspozycji ma 13 młodych graczy. - Na pewno taka sytuacja nie zakłóca pracy reprezentacji. To nie jest problem. Za chwilę dołączy jeszcze grupa starszych i wtedy będziemy się zastanawiać, ilu zawodników zostanie do samego końca przygotowań, czyli do momentu podjęcia decyzji o czternastce na mistrzostwa Europy na Litwie - dodał Jeklin, który jednocześnie jest pod wrażeniem pracy obecnych w Legionowie koszykarzy. - Trzeba ich wszystkich bardzo pochwalić. Przepracowali ten tydzień bardzo dobrze. Treningu było sporo, pojawiło się też zmęczenie, ale absolutnie nikt nie narzekał. Czysty profesjonalizm, zaangażowanie i z tego się cieszymy. W tej młodzieży jest pełna determinacja, by z każdym dniem, kroczek po kroczku się rozwijać i tym starszym graczom pokazać też już trochę zęba - powiedział. Menedżer polskich koszykarzy przyznał także, że praca z tak odmłodzoną kadrą to spore wyzwanie. - Cały zamysł, projekt, którego się podjęliśmy wspólnie z kierownictwem związku jest wymagający. Dla nas jest bardzo istotne, by duża grupa bardzo uzdolnionej młodzieży jak najszybciej dotarła do kadry seniorów i żeby w ciągu kilku najbliższych lat postarała się o jakość, która pozwoliłaby Polsce być na wyższym miejscu w rankingu europejskim - podkreślił. Polacy przed EuroBasketem na Litwie (31 sierpnia - 18 września) wezmą udział w kilku turniejach - w Słowenii, na Cyprze, we Włoszech i w Izraelu. - Niestety w przygotowaniach nie ma meczów w Polsce. Sam z tego nie za bardzo jestem zadowolony, ale ze względu na to, że wszystkie zaproszenia na turnieje odbywają się wcześniej, po wyborze mnie na menedżera w maju tego roku, już nie było pola manewru. Mimo wszystko gra z silnymi rywalami powinna dobrze nas przygotować do najważniejszej dla nas imprezy - powiedział Jeklin. Na Litwie "Biało-czerwoni" zagrają w grupie A z broniącymi tytułu Hiszpanami, drużyną gospodarzy, wicemistrzami świata - Turkami, Brytyjczykami i zwycięzcą dodatkowych eliminacji. Turniej będzie stanowił kwalifikację do przyszłorocznych igrzysk w Londynie. - Przed mistrzostwami kierujemy się zawsze papierami, czy rankingiem. Jasne jest, że gdybym teraz powiedział, że wygramy z Hiszpanią to mnóstwo ludzi powiedziałoby, że jestem oszołomem. Sport ma sporą dozę niespodzianek i nieprzewidywalności, a pewne okoliczności mogą pomagać być też na plus. Niezależnie od grupy, do której trafiliśmy, która jest bezsprzecznie trudna, trzeba to wykorzystać jako szansę do pokazania się, manifestacji siły, determinacji. To jest dla nas kluczowe i może nam sprawić pewne niespodzianki - uważa Jeklin.