Prezydent Nowojorczyków Donnie Walsh stwierdził jednak, że do podpisania kontraktu z Iversonem jeszcze długa droga. Z perspektywy pozyskania 34-letniego zawodnika niezbyt zadowolony jest szkoleniowiec Knicks Mike D'Antoni. - Kto wie ile on jeszcze będzie w stanie grać w NBA - powiedział D'Antoni. - Musimy zastanowić się czy będzie to miało sens - dodał. New York Knicks rozglądają się za potencjalnymi wzmocnieniami, gdyż notują katastrofalny początek sezonu - w 10 meczach zwyciężyli zaledwie jeden raz.