Lublinianki poznały już smak Euroligi, bo za nimi dwa wyjazdowe spotkania. Do tej pory zmierzyły się z mistrzyniami Hiszpanii oraz Włoch, ale oba spotkania przegrały. Ekipę gospodarzy do zwycięstwa po poprowadziły: Shyla Heal, Channon Fluker i Elin Gustavsson. Pierwsza zdobyła 25 punktów, trafiając 10 z 14 rzutów z gry, w tym 4 z 7 zza łuku. Fluker dodała 20 "oczek" i 12 zbiórek, a Gustavssson 17 punktów, przy 80-procnetowej skuteczności z gry, i 11 zbiórek. Ponadto Magdalena Ziętara zanotowała dziewięć asyst. W drużynie przyjezdnych najwięcej punktów zdobyła Morgan Green (15), a po 13 "oczek" dodały Maša Janković i Borisława Christowa. Wojna wpływa na polski zespół. Nie będzie meczu w europejskich pucharach Już pierwszą akcję lublinianek Heal zakończyła celnym rzutem z dystansu i prowadzenie polska drużyna nie oddała do końca spotkania. Australijska rozgrywająca AZS-u UMCS-u w początkowych pięciu minutach trzykrotnie trafiała "trójki", a czwartą zdobyła w końcówce pierwszej kwarty, dzięki czemu mistrzynie Polski tę część meczu wygrały różnicą 11 punktów. W drugiej kwarcie skutecznością popisała się Fluker wykorzystująca dobre podania partnerek. Koszykówka. Końcówka należała do Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin Zespół rumuński stosując agresywne krycie na całym boisku starał się odrabiać straty, ale dobra gra w defensywie podopiecznych Krzysztofa Szewczyka na to nie pozwalała, a przewaga gospodyń w 19. minucie wynosiła już 17 punktów (40:23). Trzecią kwartę lublinianki zaczęły chaotycznie, niedokładnie podawały zaliczając sporo strat. Korzystając z tego mistrzynie Rumunii niwelowały straty i w 26. minucie było już tylko 46:39 dla AZS UMCS. Wówczas trener Szewczyk poprosił o czas, co pozwoliło na uporządkowanie gry i poprawę skuteczności bardzo efektownie zakończoną celnym rzutem z dystansu Dominiki Ullman w ostatniej sekundzie. Polski zespół z pierwszym zwycięstwem. Pokonał uczestnika Final Four Podobny przebieg miała czwarta kwarta, bo na pięć minut przed końcową syreną po celnym rzucie za trzy punkty Green znowu dystans zmniejszył się do siedmiu punktów (65:58), ale końcówka spotkania należała już do ekipy gospodarzy, w której umiejętne zagrania do Fluker i Gustavsson pozwoliły na utrzymanie bezpiecznej przewagi. Za tydzień Polski Cukier AZS UMCS będzie grać w węgierskim Miszkolcu z DVTK HUN-THERM. Polski Cukier AZS UMCS Lublin - ACS Sepsi-SIC 76:65 (24:13, 18:15, 16:17, 18:20) Polski Cukier AZS UMCS: Shyla Heal 25, Channon Fluker 20, Elin Gustavsson 17, Emily Kalenik 4, Magdalena Ziętara 3, Dominika Ullman 3, Dominika Fiszer 2, Aleksandra Zięmborska 2, Reka Bernath 0; ACS Sepsi-SIC: Morgan Green 15, Borislava Hristova 13, Masa Jankovic 13, Chelsea Nelson 10, Livia Gereben 7, Ellen Nystrom 5, Veatriki Akathiotou 2, Stefanią Catinean 0.