Thomas Heurtel dobrze wiedział, co robi. Warunki gry w rosyjskim Zenicie St. Petersburg uzgodnił już w czerwcu. Dwa miesiące później pisemnie zadeklarował, że w trakcie trwania wojny w Ukrainie nie podpisze kontraktu w Rosji i na Białorusi. Złożył podpis tylko po to, by wystąpić w zakończonym przed trzema dniami Eurobaskecie. Francuzi wywalczyli na turnieju srebrne medale, w półfinale pokonując reprezentację Polski. W grze o złoto nie sprostali Hiszpanom. Wojna w Ukrainie. Francuski medalista podpisał roczny kontrakt w Rosji W środę Zenit ogłosił podpisanie kontraktu z 33-letnim koszykarzem. Umowa ma obowiązywać przez rok i zawiera opcję prolongaty o kolejne 12 miesięcy. Francuska federacja nie zajęła jeszcze w tej sprawie oficjalnego stanowiska. Wszystko wskazuje jednak na to, że dla Heurtela to koniec reprezentacyjnej kariery. Za złamanie pisemnego przyrzeczenia zapłaci absencją w przyszłorocznych MŚ oraz w igrzyskach olimpijskich Paryż 2024. W tegorocznym Eurobaskecie Heurtel należał do czołowych postaci kadry "Tricolores" - notował średnio 10,4 punktów, 2,4 zbiórki i 7,1 asysty na mecz. ZOBACZ TAKŻE: