Mourning nie miał ważnego kontraktu, ale trenował w Miami. Szefowie Heat liczyli na to, że koszykarz wróci do wysokiej formy, o czym świadczy fakt, to że Alonzo ma nadal swoje miejsce - szafkę w szatni zespołu Heat. Doświadczony środkowy nie występował w NBA od 19 grudnia 2007 roku, dnia w którym doznał kontuzji prawego kolana. Zwichnięcie stawu kolanowego, zerwanie więzadeł i naderwanie mięśnia czworogłowego spowodowało nieodwracalnie zmiany w kolanie koszykarza. "Szczerze mówiąc sądzę, że najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest zakończenie kariery. Oczywiście, jeśli coś kochasz i to co robisz jest twoją pasją, bardzo trudno jest żegnać się z tym. Jestem w tym wieku, że mogę powiedzieć, iż jako 38-latek zrobiłem dla koszykówki wszystko, co mogłem zrobić i osiągnąłem w tej dyscyplinie bardzo dużo" - powiedział Mourning, który w lutym będzie obchodzić 38-urodziny. Jako koszykarz uczelni Georgetown został w 1992 roku wybrany w drafcie do ligi NBA z numerem 2 przez Charlotte Hornets. Największy sukcesy osiągnął jednak w Miami - sześć razy z rzędu grał w play off z ekipą Heat, a w 2006 roku zdobył z Miami mistrzowski pierścień. W 1994 roku wywalczył w barwach USA mistrzostwo świata, a w Sydney w 2000 roku zdobył z Dream Teamem mistrzostwo olimpijskie. Kilka miesięcy później zdiagnozowano u niego poważną chorobę nerek, a w 2003 roku Mourning przeszedł operację transplantacji tego organu. Powrócił jednak na parkiety NBA w wielkim stylu. W ciągu 15. sezonów gry w NBA Mourning zdobywał średnio 17.1 pkt i miał 8,5 zbiórek. Dwukrotnie był wybierany najlepszym obrońcą ligi.